Kochani

Ponownie zwracamy się o pomoc dla naszych sąsiadów i ich zwierząt z Ukrainy.

Grzegorz był już na Ukrainie kilka razy od czasu kiedy zaczęła się wojna.

Z poprzedniej zbiórki kwota przeznaczona została na paliwo, gdyż wszystko pozostało udało się zebrać od naszych przyjaciół.

Niestety dziś już mało się mówi w Telewizji o wojnie na Ukrainie, nie zmienia to faktu, że wojna jest nadal. Nadal ludzie umierają. Zwierzęta pozostały tam bez jedzenia i opieki.

Zdjęcia, które wkleiłam w zbiórkę są autorstwem Grzesia. Proszę zwrócić uwagę na rozbity samochód. To auto jest prywatne, a Grzegorz, jeżdżąc w różne miejscowości, nie śpiąc po nocach, wożąc jedzenie tam i z powrotem rozbił własny samochód. Po prostu zasnął za kierownicą. Grzegorz jest po Covidzie.

Cały czas walczy z powikłaniami. Osłabiony, zmęczony łapiący każdy oddech.

Dodam jeszcze, że Grzegorz ma rodzinę żonę i 2 malutkich dzieci. Kilka psów, koni, osiołki. Jeżdżąc na Ukrainę naraża swoje zdrowie i życie.

Jeżeli możecie wspomóc Grzegorza w jego szlachetnym celu BARDZO PROSIMY

Grzegorz wyjeżdża teraz w połowie czerwca ponownie do Charkowa.

Najbardziej potrzebne jest jedzenie z długą datą ważności.

Makaron

Ryż

Środki opatrunkowe

Leki dla dzieci- przeciwgorączkowe, przeciwbólowe, przeciwbiegunkowe.

Karma dla psa i kota

Konserwy dla ludzi

Artykuły higieniczne- podpaski, pampersy, chusteczki mokre

Baterie do latarek

Koce termiczne

Musy, soki

W IMIENIU NAS WSZYSTKICH I GRZEGORZA BARDZO DIĘKUJEMY!!