Kocur Gacek to kolejny ciężki przypadek, jaki trafił pod naszą opiekę.

Gacka zauważyłam, gdy poszukując kotki podrzucającej co roku młode na okoliczną posesję, trafiłam w lasku na stadko kotów. Przy okazji poznałam ich opiekunkę i karmicielkę. Podczas rozmowy zwróciłam uwagę na wyraźnie chorego kota kulejącego na przednią łapę. Pani powiedziała, że to dziesięcioletni kocur ze stanem zapalnym uszu, którego nie da się złapać. Kilka dni później, podczas łapania rzeczonej kotki, do klatki wszedł ów chory kocur. Zapadła decyzja by go odłowić i zabrać do lecznicy, aby ustalić co dolega łapie i wyleczyć stan zapalny uszu.

Po wykonaniu badań krwi, zdjęc rtg łapy, wyczyszczeniu i opatrzeniu ogromnych ran na głowie lekarze postawili niedobrą dla Gacka diagnozę. Łapa jest zajęta przez nowotwór, który już uszkodził ją nieodwracalnie. Kot nie ma kilku palców, a łapa musi być jak najszybciej poddana amputacji bo ten rodzaj nowotworu rozrasta się szybko i daje przerzuty. Choroba uszu to nie stan zapalny, a bardzo zaawansowany świerzb, który z pewnością sprawił że codzienność Gacka to wieczny ból i cierpienie. Rozdrapał głowę go żywej krwi i ma za uszami skorupy ze świerzba, krwi i skóry z sierścią. Dodatkowo na tylnej łapie ma krwawiącą narośl.

Gacek oczywiście natychmiast dostał leki na świerzb, kilka razy dziennie rany są smarowane specjalną maścią enzymatyczną a wnętrze ucha lekami. Korzystając z narkozy do badań został też wykastrowany.

Teraz czeka na zabieg amputacji łapki. Będzie kolejnym, po Kirze, trójłapkiem pod opieką Kociej Zgrai. Leczenie Gacusia będzie żmudne i długotrwałe, ale trzeba mu pomóc. Kocurek ma apetyt, poddaje się zabiegom leczniczym, choć jest wyraźnie przerażony sytuacją w jakiej się znalazł. Jego życie na wolności w tym stanie zdrowotnym było tylko pasmem cierpienia.

Dotychczasowa diagnostyka i leczenie Gacka to 1400zł. Dodatkowo amputacja została wyceniona na ok 900zł. Oczywiście po wleczeniu Gacuś będzie szukał dobrego, odpowiedzialnego opiekuna i domu niewychodzącego na resztę życia.

Prosimy o wsparcie dla Gacusia. Dziękujemy w jego imieniu za każdą nawet najdrobniejszą wpłatę <3

Jego historię będziemy na bieżąco uaktualniać na naszym profilu na fb, zapraszamy serdecznie do śledzenia.

Dziewczyny z Kociej Zgrai