Kenia - tu nie ma idealnych rozwiązań. Zawsze gdzieś jest kompromis. Kto był tam to wie, że Kenia uczy pokory, a Kenijczycy często zadziwiają nas swoją wolą walki o lepsze jutro, pokorą i radością z małych rzeczy. Większość z nich to naprawdę cudowni ludzie.

Dlatego nie łatwo patrzeć, jak (szczególnie znajome) dzieci mieszkają w domu bez w miarę normalnej podłogi. Absolutnie nie chodzi tu o luksus. Śpią na matach położonych na piachu, na klepisku. W piachu w Kenii życie toczy się "różnorodne i bogate"... Stąd problemy skórne, problemy z grzybicą w paznokciach itd. Nie wnikając - to aż boli, patrząc jak to wygląda. Ok - nie wszędzie, nie zawsze tak jest. U moich znajomych tak to wygląda i przy tych warunkach ekonomicznych kraju, nie mają szansy na samodzielną zmianę. Skoro jednak udało się tak wiele w kwestiach poprawienia ich bytu, edukacji, to wierzę, że moc ludzkich serc jest wielka - i nie zawsze idzie to w parze z zasobnością portfela! Jeśli możesz wesprzeć tą zbiórkę, to gwarantuję Ci że każdą złotówkę wykorzystam na efektywną pomoc tym ludziom. Dołącz, bo liczy się każda kwota. Niech te dzieciaki mają podłogę! Niech odrabiają lekcje bez piachu w zeszytach i śpią bez wdychania tego kurzu z piachu. Wierzę, że to może się udać!! :)