id: rvg8py

koci staruszek z Helu - niewidzialny przez 7 lat

koci staruszek z Helu - niewidzialny przez 7 lat

Our users created 1 269 758 fundraisers and raised 1 470 214 362 zł

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Description

EDIT 25/05/2025

Diagnozujemy lapke, nie jest dobrze, w miedzyczasie mielismy jakas infekcje. Na ostatniej wizycie u dr ortopedy zrobilismy w koncu zdjecia (w sedacji) lapki. opis zalaczam, ostatmi paragon rowniez.

Trzymajmy kciuki zeby nie skonczylo sie amputacja. :(

W najblizszym tygodniu mamy echo serca a 4 czerwca usuwanie ząbkow.

5gDNescdrsocT4YU.png

ZZoGbi0XH4wxiQ6j.png

3QUMpyUNOhvny0ns.png


Bonifacy był kotem wolnożyjącym w Helu. Od 7 lat pojawiał się przy budce z rybami w okolicy Fokarium, gdzie dostawał smaczna rybe od wlasciciela. Przez te wszystkie lata nie znalazl sie nikt, kto chcialby mu pomoc. Podobno w Helu to norma bo gmina nie przejmuje sie bezdomnymi zwierzetami na swoim terenie.

Tydzien temu pewna dobra duszyczka wrzuciła zalązek jego historii na fejsbukową grupę z apelem o pomoc. Kot wydawał się przetyrany życiem i chory, był mocno zaśliniony, słaby.

ht9AMITUDFFNuauU.jpg

Jako, że aktualnie nie mam pracy, wsiadlam w auto i pojechalam po kota na Hel. Nastepnego dnia udalo sie go zlapac i znalezc Przychodnię gdzie mozemy zacząć ogarnianie chlopaka weterynaryjnie.


ZuQQ6GnHM7ianWje.jpg


Bonifacy trafił do Puckiej Przychodni Weterynaryjnej (bardzo dziekuje pani doktor Paulinie za chec zaopiekowania sie nim, weterynarz z Władyslawowa zadal mi pytanie: po co go pani w ogole lapala?).

Szybko okazalo sie, ze kitku jest skrajnie odwodniony, wychudzony, ma bardzo duze problemy z przyjmowaniem pokarmu z powodu polamanych zebow i nadzerki w jamie ustnej. Ponadto mial na sobie kleszcze, wszoly, siersc, ktora defaultowo jest czarna obecnie w wiekoszosci jest ruda. Bonifacy wygladal jak 7 nieszczęść.

W klinice dostawal kroplowki, leki przeciwbolowe i przeciwzapalne (w zwiazku ze stanem zapalnym w jamie ustnej), zaczał samodzielnie jesc karme o konsystencji pasztetu. Zostal tez wykastrowany, zrobilismy mu badania krwi, z testu plytkowego niestety wyszło, ze jest noscicielem wirusa FIV. Aktualnie czekamy na wyniki badan krwi pod tym kątem.

Fy1mn92Ds2h4VcOa.jpg

sYDd0shagCHd1oJA.jpg

TOkXzqp1Gr2vIGJA.png


Aktualnie Bonifacy jest juz u mnie w Warszawie i siedzi sobie grzecznie w lazience czekajac na kolejne konsultacje weterynaryjne - najprawdopodobniej ma uszkodzona lapke (nie staje na niej) - niestety najprawdopodobniej doszlo do tego podczas pobierania krwi gdyz Bonifacy nie jest miziakiem poza tym nie zapominajmy, ze duzo rzeczy go boli wiec nie dziwne ze reaguje agresja. Poza tym musimy udac sie do stomatologa, zeby ocenil co z tymi resztkami zebow i nadzerka - czy to nowotwor czy jakas zmiana do wyprowadzenia.

CmvGg5c4MYqJBwrT.jpg

W momencie kiedy wkladalam go do transportera pod budką z rybami, obiecalam mu, ze teraz bedzie juz tylko lepiej ale bez Waszej pomocy nie dam rady.

Koszt samego pobytu w lecznicy w Pucku to ponad 1500zl, nawet nie chce wiedziec ile jeszcze czeka nas w Warszawie. Poza tym je karme Convalescence (pierunsko droga), dla takich wyniszczonych kotow, zeby miec sile dalej o siebie walczyc bo ma bardzo dobre rokowania jesli w buziulu nie bedzie nowotworu.


Pomozcie mi pomagac. :( Dajcie Bonifacemu szanse na reszte zycia spedzona w cieplym, bezpiecznym domu.

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments 1

 
2500 characters