Kochani potrzebuję pomocy... Czesiu skończy niedługo 11 lat, dopiero 3 tygodnie temu miał operację, na którą musiałam wydać ponad 900. Wcześniej na konsultacji 380zl za usg, rentgen, cewnik i leki. Niestety dobry stan Czesia nie trwał długo. Od kilku dni znów posikuje w domu, jest osowiały. Ale może napiszę co mu w ogóle dolega.

Otóż pod koniec listopada zaczął posikiwać w domu i robił to z trudem. Pierwsze podejrzenie to kamienie, niestety sprawa okazała się bardziej skomplikowana. Podczas usg widać było, że w okolicach pęcherza ma pełno płynu. Cewnik nie dawał rady, cały się w środku wyginał. Pani doktor wbiła mu w brzuch strzykawke i cierpliwie zaczęła wyciągać mu z brzucha ropę... Ropy było dużo, naprawdę... Była zaplanowana operacja, jednak ze względu na chore serduszko została przełożona na 11 stycznia. Po podleczeniu serca doszło do operacji podczas, której wycięte zostały 3 cysty/torbiele wielkości pomarańczy. Lekarki odkryły również, że pęcherz Chestera również nie wygląda normalnie. Jest podzielony na dwie części... Materiał z operacji został przebadany laboratoryjnie pod kątem nowotworowym. Badanie wyszło negatywne, jednak to nie do końca tak rewelacyjne wieści, ponieważ przyczyna napływania ropy jest nieznana. Wyniki moczu są dobre, posiew ropy pokazał tylko niegroźną bakterię, na którą działał antybiotyk. Nie wiadomo na co i jak go leczyć i czy uda się w ogóle zahamować to ropienie, jeśli operacja przyniosła tak krótkotrwały efekt... Jak napisałam wyżej, nie mam już pieniędzy po ostatnich kosztach, a myślę, że na dniach powinien zobaczyć go lekarz. I tym razem też nie wiem jakie koszty poniesiemy... Będę wdzięczna za każdą złotówkę, choć strasznie ciężko mi o to prosić...

AKTUALIZACJA: jesteśmy właśnie po wizycie u weterynarza. Czesiu rano zaczął sikać ropą. Została ściągnięta strzykawka była bardzo ciemna, przy jednoczesnym usg. Dostał lekarstwa. W piątek będzie miał robioną urografie wraz z kontrastem. Zostanie w ten sposób sprawdzone czy nie ma pozrywanych moczowodu, cewki, pęcherza i czy nie ma z któregoś z nich wycieku do jamy brzusznej. Zostanie prawdopodobnie poznana wkońcu przyczyna tego co się tam dzieje. I będzie wiadomo jak tym razem skutecznie go zoperować. OGROMNIE DZIĘKUJĘ wszystkim za troskę, słowa otuchy, a przede wszystkim za pomysł zrzutki i wpłaty. Gdyby nie wy, ludzie o wielkich sercach nie byłoby to możliwe ❤️ nigdy się nie odwdzięczę ❤️

Koszt dzisiejszej wizyty to 100zł.