pomóż mi splacic dlugi, otworzyć biznes i wrócić do Polski
pomóż mi splacic dlugi, otworzyć biznes i wrócić do Polski
Our users created 1 275 848 fundraisers and raised 1 486 434 253 zł
What will you fundraise for today?
Description
Pochodzę z biednej rodziny, tzn. Biednej pod tym względem, że wszystkie pieniądze były inwestowane w moją starszą siostrę, a mi mówiono, że na wszystko muszę sobie samemu zapracować... Jednak to nie jest to zbytnio ważne, trudno.
W wieku 18 lat dostałem prezent na urodziny od MPK - mandat, za bilet MPK, prawie 2 tysiące złotych, który dostałem w wieku około 16 lat (rodzice nie płacili mi za Urban Card, a sam nie miałem zbytnio funduszy...) Spłaciłem już to oczywiście wszystko, jednak sytuacja rodzinna, agresywny ojciec itp. Tylko powiększały moje stany depresyjne. Już w wieku około 10 lat uczęszczałem do psychologa, oraz na biofeedback, gdyż miałem ogromne problemy, między innymi z koncentracją, a sytuacja rodzinna, ojciec który mnie wyzywał, że jestem niczym, śmieciem, w niczym nie pomagała...
Przez to wszystko, zacząłem uciekać w używki - głównie alkohol, oraz narkotyki. Jestem byłym narkomanem, doprowadziłem się do takiego stanu, że niejednokrotnie musiałem brać po grama "na raz",, gdyż po prostu już mnie "nie kopało"... W którymś momencie swojego życia, miałem już tak zniszczony używkami organizm, że dzień przed Wigilią, musiałem sobie zadzwonić samemu po karetkę... Byłem uzależniony od mefedronu.
Miałem stan przedzawałowy, w wieku 20-21 lat...
Pamiętam do dziś słowa rodziców "cierp ciało, co chciało", jednak w sumie mieli rację - to moja wina, że doprowadziłem się do takiego stanu... Po tym okresie nie brałem już nic, a nawet bałem się narkotyków, że mogą mnie naprawdę skrzywdzić, zabić...
Nie brałem nic, przez prawie 2 lata, jednak stosunkowo szybko znów wróciłem do używek... Teraz, w końcu udało mi się wyjść z uzależnienia, jakim są narkotyki twarde, z marihuany również w pełni zrezygnowałem, alkohol bardzo mocno ograniczyłem - od ostatnich 4 dni nic nie piłem i piję bardzo mało, bo czasami piwo, lub dwa. Zacząłem czytać Biblię, starać się naprawdę zmienić, nie ćpam, staram się rozwijać i wyjść na prostą... Mimo to, moja sytuacja finansowa przycisnęła mnie do tego momentu, w którym musiałem wziąć pożyczkę, gdyż brakowało mi na zapłatę mieszkania.Uciekłem do pracy w Holandii, myślałem że tu odłożę, zacznę żyć, jednak po przyjeździe to, co mnie spotkało, tylko pogłębiło mój stan natury psychologicznej. Po 3 miesiącach nieustannego i narastającego mobbingu, postanowiłem w końcu zgłosić sprawę do team leaderki i naprawdę jestem jej wdzięczny! Wykonała w pełni swoje obowiązki, a teraz nieraz wspiera mnie psychologicznie - słownie, motywuje, pociesza.Niestety, jednak atmosfera w pracy diametralnie się zmieniła na gorsze. Jestem nieraz wyzywany od sprzedawczyków, wymagają ode mnie prawie wszyscy operatorzy znacznie, naprawdę znacznie więcej, aniżeli od innych, niejednokrotnie w szatni słyszałem teksty pokroju "czujesz? Coś tu śmierdzi. Śmierdzi tu cwelem."Ostatnio nawet byłem podduszany, we własnym pokoju...Mam dość...Mój stan psychiczny jest w rozsypce, coraz częściej powracają myśli samobójcze, pragnienie odejścia z tego świata...Wiem, że potrzebuję psychologa. Od razu, gdy uda mi się odłożyć, spłacić długi (których w sumie nie ma dużo już), oraz wrócić do Polski, chciałbym wrócić do psychologa, oraz uczęszczać na terapię uzależnień. Osobiście interesuję się psychologią, psychologią rozwojową, psychometrią i pamiętam, co powiedziała mi moją psycholog, do której uczęszczałem, przed wyjazdem. Mówiła, że potrzebuję terapii uzależnień. Mimo, że już nie biorę, gdyż w głowie budują się pewne mechanizmy, przez które łatwiej Nam wrócić do nałogu i sięgnąć po używkę. Wiem, że ma rację, dlatego tak chciałbym zrobić od razu, gdy tylko wrócę do Polski. Jednak nie mogę wrócić do Polski, póki nie spłacę długów i nie odłożę pieniędzy. Boje się, że finansowo nie podołam kolejny raz.. I po tym, co tutaj przeżywam w pracy, oraz na hotelu, w toksycznej atmosferze, boję się pracy z ludźmi.Od 14 lat zajmuję się produkcja muzyczną, a od 4 lat uczę się inżynierii dźwięku. Chciałbym robić to, co kocham i robię najlepiej.
Każdemu, kto wpłaci pieniądze mogę w zamian za pomoc i wsparcie oferować swoje usługi muzyczne za darmo - dożywotni dostęp do paczki dźwięków, pod wtyczkę Serum VST, która produkuję, a w której będą pojawiać się wciąż nowe dźwięki, gdyż marzę, aby stworzyć taką paczkę, z której każdy zrobi wszystko, od disco polo, przez pop aż po Muzykę elektroniczną, czy klubową, gdyż wierzę, że przez muzykę możemy wyrazić siebie, swoje uczucia. Mogę również oferować pomoc merytoryczną, w kwestii muzycznej, na tyle ile potrafię samemu pomóc.
Jeśli chodzi o moje długi, nie mam ich dużo, gdyż 1300 złotych około pożyczka ze stycznia, mBank 1500 złotych, doliczyłem jedynie wynajem mieszkania (ok. 1900), prawo jazdy (2800), oraz otworzenie sklepu online, wraz z marketingiem. (Ok. 5000)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję każdej osobie, która zechce mnie wesprzeć, oraz pomoże wrócić do Polski.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.