id: s5pjme

Leczenie kotki chorej na białaczkę

Leczenie kotki chorej na białaczkę

Our users created 1 231 560 fundraisers and raised 1 364 281 756 zł

What will you fundraise for today?

Description

Edit 2. Dzisiaj kupiony lek za 500 zł, plus leki na wątrobę (70 zł) Wątroba pomału zaczyna szwankować :/


Edit: 13.05.24 robione badania za 130 zł. Wiemy już że pomału coś się dzieje niedobrego z wątrobą ;/ . W poniedziałek 20.05.24 będą do odbioru pierwsze 5 dawek za kwotę 500 zł.


Dzień dobry. 


Nazywam się Aleksandra Fik.  Utworzyliśmy zbiórkę na leczenie kotki przygarniętej z podwórka. Jest to już nasz trzeci kot zaadoptowany a drugi , który posiada wirus białaczki. Pierwszym kotem który został przez nas wzięty był to kot Mietek - kot wzięty od koleżanki, która nie mogła dłużej się nim zajmować. Był to kot wychodzący. Mietek pewnego dnia  został otruty- miał wyżartą dziurę w pyszczku od substancji żrącej. Zatrucie wyszło w badaniach krwi. Ponad miesiąc walczyliśmy o jego życie . Miał robioną transfuzję krwi oraz liczne kroplówki i zastrzyki. Wydaliśmy ponad 3500 zł . Nieświadomi tego że jest takie coś jak wirus białaczki, przygarnęliśmy drugiego kota- Gośkę. Nie wiedzieliśmy że jest nosicielem  wirusa. Mietek który był po transfuzji krwi i nie powinien mieć styczności z żadnymi zwierzętami wychodzącymi ( właśnie ze względu na ryzyko zarażenia) -  zaraził się.  Wirus szybko zaatakował osłabionego po transfuzji Mietka. Po miesiącu walki, daliśmy mu odejść...

Gośka przeżyła jeszcze dwa lata . Próbowaliśmy ratować ją i przez tydzień jeździliśmy na zastrzyki , dawaliśmy leki.  Wirus już tak mocno zaatakował, że leczenie nie dawało efektów Gośka- została uśpiona.... 

Obecna trzecia kotka - Jadźka- została przygarnięta początkiem grudnia 2023. Miała ok 5 miesięcy. Była brudna w swoich odchodach, była zarobaczona i zapchalona. Kotkę wyleczyliśmy na własny koszt. Pod koniec marca została wykastrowane z pomocą fundacji. Niedawno zrobiliśmy jej również testy na kocie wirusy- koszt 220 zł. Niestety wirus białaczki wyszedł pozytywny na dwóch testach. Jest to początkowe stadium, jednak łapie już limfocyty ( załączone zdjęcia badań) Hemoglobina jeszcze ok. Jadźce potrzeba leków odpornościowych, które ostatnio wykupiliśmy i dostaje codziennie dawki. Koszt miesięczny takich leków to 80 zł. Dodatkowo badania krwi również co miesiąc - koszt 30 zł.  Trzy zastrzyki z bombą witaminową -jednorazowo 220 zł. Trzy serie po pięć zastrzyków- każdy z zastrzyków po 100 zł. Łącznie 1500 zł. Ten ostatni lek , to lek który ma podnieść procent dłuższego życia oraz zmniejszyć skutki  choroby. Jadźka jest młodą kotką, takim jeszcze kocim dzieckiem. Wariuje w ciągu dnia, żąda miłości i głośno mruczy. Wszystko ją interesuje. Ze względu na wirusa i naszą obecną  świadomością jakie niesie ze sobą zagrożenie - nie jest kotem wychodzącym. Codziennie przesiaduje na parapecie i gada do ptaków :D  Zastępuje nam dwa poprzednie kotki, i informacja o jej chorobie dobiła nas. Jeśli chodzi o fundusze, to znów leczymy na własny koszt. Zostawiliśmy już 600 zł na wyleczenie jej i doprowadzenie do normalnego stanu, na testy i na kolejne leki . Jeśli jest taka możliwość to bardzo prosimy o pomoc, bo to już nas przerasta....

Każde badanie i każdy zakupiony lek będziemy wrzucać jako informacje dla państwa że zostało to zrobione. Z góry dziękuję za każdą wpłatę i pomoc. 

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments 1

 
2500 characters
  • Aleksandra Fik

    Bardzo dziękuję za wpłaty, wielu z Was nie znam, i nie mogę osobiście podziękować 🥹 Więc to tu napiszę- bardzo dziękuję 🥹🫶🏻❤️