id: s63e25

Leki,opatrunki,walka z rakiem.

Leki,opatrunki,walka z rakiem.

The organiser verified the description with proper documents.
Inactive donations - the required operation of the Organiser of the fundraiser. If you are an Organiser - log in and take the required action.

Our users created 1 160 460 fundraisers and raised 1 204 929 516 zł

What will you fundraise for today?

Description

Witam,jestem Anna,mam 43 lata,mieszkam w malutkiej wsi w Zachodniopomorskiem. 10 lat temu zachorowałam na raka piersi, przeszłam mastektomię,chemię i całe leczenie z tym związane.Tak, bałam się cholernie, że nie dam rady, że nie przeżyję. Ale udało się na jakiś czas oszukać śmierć. Niestety jak już myślałam,że choroba jest za mną wykryto u mnie w lipcu ub.r. przerzuty do mózgu a w październiku przerzuty do oskrzela.Pomyślałam, kurde znowu... ile jeszcze??? tak się cieszyłam, że to już 10 lat. Moja Pani Doktor w szoku, mówi "dziewczyno , jak to możliwe? przecież Ty już zdrowa byłaś"... No tak byłam... Guzy w mózgu zostały naświetlone w Warszawie promieniami Gamma knife i teraz czekam na kontrolne wyniki rezonansu. Niestety z przerzutami do oskrzela nie idzie tak łatwo. Jestem w trakcie chemii,już po 6 cyklu.Przez komórki nowotworowe miałam cały czas płyn w opłucnej,co skutkowało całodobowym duszącym kaszlem.Lekarze stwierdzili,że muszą założyć dren do opłucnej,aby nie robić non stop punkcji.I tak od trzech miesięcy jestem zadrenowana,dren jest włożony pomiędzy żebra,co skutkuje ciągłym bólem.Oprócz tego rana przy wejściu drenu nie goi się tak jak powinna i co chwilę się zaognia.Zbieram pieniądze na leki ,opatrunki,i życie. Przez chemię nie mogę jeść,są nudności i wszystko co z tym związane.Jestem zmuszona kupować dodatkowo produkty wysokobiałkowe,żeby dostarczyć organizmowi minimum tego co potrzebuje, korzystam też z medycyny niekonwencjonalnej, jeżeli tylko mogę.To wszystko jest strasznie drogie.Dojazdy na badania i na chemię też są bardzo kosztowne,bo do kliniki onkologicznej mam 100 km.Musiałam zrezygnować ze zwolnienia lekarskiego, i wrócić do pracy bo nie starczało na nic. Jadąc na chemię lub na badania wykorzystuję urlop wypoczynkowy, bo będąc na zwolnieniu dużo tracę. Ale coś kosztem czegoś. W pracy jestem ciałem a reszta mnie gdzieś indziej. Potrzebuję czasem dużo odpoczynku, ale niestety nie mogę sobie na to pozwolić. Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc. Życzę wszystkiego dobrego dla wszystkich. Dziękuję

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 60

 
Hidden data
50 zł
BZ
Bronislaw Zarosa
300 zł
MD
Marta
25 zł
ER
E Liza
hidden
LT
Lilianna Tylewska
JW
JACEK WOJDYŁA
300 zł
PF
Paweł Franczak
200 zł
BZ
Bronislaw zarosa
200 zł
 
Hidden data
25 zł
ER
E Liza R
hidden
See more

Comments 7

 
2500 characters