Witam. Roksana, ma, cztery latka jest uśmiechniętą dziewczynką i bardzo mądrą. Niestety od trzeciego miesiąca życia cały czas choruje non stop szpitale i lekarza od lekarza do lekarza różni specjaliści. Pomimo młodego wieku ma już zdiagnozowanych kilka chorób, które dają w kość. Cały czas nawracające infekcje. Oczywiście wszystkie diagnozy były pokrywane z mojej własnej kieszeni, bo na NFZ by się dziecko nie doczekało. Za wszystkie wizyty i badania zawsze płacę sama. Zbieram na badanie kenotypu dla córki oraz na badanie WES z powodu częstych zachorowań dziecka i częstych nawracających infekcji. Czytałam, że takie badanie może pokazać, czy Roksana nie ma genetycznie uwarunkowanej braku odporności. Ja za dzieciaka też chorowałam tak samo jak ona. Na tę chwilę Roksana ma zdiagnozowane problemy z krzepnięciem krwi, ma także problemy z oczkami leci, jej jedno oczko chciałabym, skonsultować się z lekarzem najlepszym w Warszawie pochodzimy z Olsztyna. Bardzo proszę, o pomoc po dla mnie to za duże koszty leczenia córki wiem, że na NFZ będzie czekać latami często może być za późno gdy zdiagnozuje się chorobę za kilka lat. Pracuję, lecz zarabiam, najniższą krajową wynajmuję mieszkanie. Fizycznie nie stać mnie po zrobieniu opłat na koszty leczenia córki.