W styczniu nasza rodzinka powiększyła się o trójkę wspaniałych dzieciątek, a starszy syn (4,5 roku) zyskał dodatkowe rodzeństwo. Jak to życie czasem zaskakuje... Syn Michaś za pragnął mieć siostrzyczkę, ale nikt z nas nie podejrzewał że przyjdzie ona z dwójką dodatkowych braci. I tak oto w ten sposób nasza mała rodzinka powiększyła się o Mateuszka, Magdalenę i Maksymiliana. Banda "M" jak ich nazywamy z Michasiem na czele mają się dobrze. Dzieciaczki są wcześniakami urodzonymi w 32 tyg. ciąży. Niesie to ze sobą zwiększona potrzebę kontroli lekarskich, rehabilitacyjnych itp. A biorąc pod uwagę realia polskiej służby zdrowia "na cito" to termin około 2 lat, co zmusza nas na załatwianie wszystkich spraw lekarskich prywatnie. Jest to też spore obciążenie finansowe dla nas, a niestety mieszkanie które wynajmujemy okazuje się niewystarczające do zaspokojenia naszych przyszłych potrzeb. W związku z tym czeka nas w niedalekiej przyszłości przeprowadzka i związany z nią bardziej niż pewny remont. W tej sprawie zwracamy się do was o pomoc.