Brygadówka

W tych niełatwych czasach chciałbym wraz z byłymi współpracownikami otworzyć własną działalność gospodarczą. Niestety w ostatnim, pandemincznym czasie zamknęło się wiele różnych firm, w tym także i ta w której ja pracowałem. Była to firma budowlana i pracę straciłem nie tylko ja, ale i pozostali pracownicy. Wszyscy chcielibyśmy nadal razem pracować, tworzyliśmy zgraną ekipę, w której każdy uzupełniał się swoimi umiejętnościami, potrzebnymi w tym fachu. Ogólnie opisując chcielibyśmy założyć firmę, zajmującą się renowacją i osuszaniem starych i zabytkowych budynków, poprzez wykonywanie izolacji ścian i fundamentów. Do tego dochodzi też naprawa schodów, elewacji i innych elementów, które często również wymagają poprawy przy takich budynkach. Nasze miasto słynie z zabytków, ale i w pobliskich miejscowościach ich nie brakuje. Będę starał się o dotację na otwarcie nowej działalności gospodarczej w maksymalnej kwocie 24 tysięcy złotych, lecz to jest oczywiście tylko kropla w morzu potrzebnych na start pieniędzy, wystarczająca na przykład na część niezbędnego sprzętu, mały remont biura lub zakup specjalistycznej chemii budowlanej. Każdy z nas posiada też jakąś część sprzętu, jak wiertarki, łopaty, drabiny, narzędzia do układania płytek, do tynkowania i temu podobne.

Mamy oczywiście przeprowadzone kalkulacje, co i ile będzie nas kosztowało, po wliczeniu dotacji i wkładu własnego wszystkich czterech osób, wynika że największy problem będziemy mieć z zebraniem pieniędzy na samochód, tak zwaną brygadówkę z kabiną na 5 osób i przestrzenią ładunkową, w której chcielibyśmy wozić na stałe wszystkie narzędzia. Po pierwsze zwiększyłoby to zasięg naszych działań nawet o inne miasta, a po drugie zmniejszyłoby koszty wynajmu i utrzymania magazynu. Taki używany samochód kosztuje w granicach 20-50 tysięcy złotych i chociaż część tej sumy pozwoliłaby nam marzyć o takim aucie.

*Na zdjęciu jeden z nas, opuszczający ostatnią wspólną budowę, a zdjęcie wykonałem ja sam.

Pozdrawiam serdecznie :)