id: skg34e

Z serca do serca

Z serca do serca

Our users created 1 170 079 fundraisers and raised 1 219 210 900 zł

What will you fundraise for today?

Description

Czyli dlaczego, w jakim celu…? Gwoli wymiany i równowagi.


Słowa są jak klucze - zamykają lub otwierają. Serce. I głowę też. Słowa są jak drogowskazy, które prowadzą do tej gwiazdy, która patrzy tylko na mnie, która wypatrywała mnie jeszcze przed moimi narodzinami. Lub też - wręcz przeciwnie - sprowadzają na manowce. Wiem od Was Drodzy Czytający “Patrzenie w Siebie”, że moje teksty są dobroczynne - dobrze-na-duszy-czynią. To uszczęśliwia, bez dwóch zdań. Tyle, że pogłębia się we mnie świadomość tego, jak bardzo ważna jest wymiana. Jesteśmy tu po to, żeby się nawzajem wspierać. Każdy ma coś, czym może się wymienić na coś innego. Gdy jedynie dajemy lub jedynie bierzemy, to nie ma równowagi. A gdy nie ma równowagi, to nie czuje się swojej wagi… Żarty żartami… - wiadomo, że tęsknimy za przepływem energii. Nadmienię jeszcze, że istotnym elementem wymiany jest to, by zdać się na intuicję. Pogubiliśmy się w tym wycenianiu na sztywno, według schematów. Jeśli zapytamy siebie szczerze: “Co  c h c ę  za to dać…? Ile  c h c ę za to dać…?”, to odpowiedź przyjdzie. Warto jej zaufać. 


Ja akurat mam do zaoferowania zwerbalizowane wglądy. W komputerze mam materiał na trzy książki. Tytuł pierwszej: “Z lęku ku miłości”. Jest to zbiór tekstów, które są zapisem moich doświadczeń na drodze przemiany duchowej. Druga to “Zielnik” - zbiór pojedynczych zdań, które mają posłużyć jako wytrychy, pozwalające dostać się tam, dokąd wejścia bronią podświadome przekonania. Zdania, które są niejako kijem włożonym w szprychy - pozwalają zatrzymać się i zweryfikować nawykowe myślenie, nawykowe działanie. Niektóre ją jak motyl, które przysiadł na dłoni i przypomniał o tym najważniejszym… Niekiedy bowiem jedno lapidarne, sugestywne sformułowanie zdziała więcej niż potoczyste objaśnienie. Dla mnie osobiście chyba zawsze lepszy strzał w dziesiątkę (czyli w serce) niż chodzenie po serpentynowych schodach intelektualnych rozkminek. Chociaż z innej strony, wszyscy dojrzewamy, wzrastamy i rozkwitamy trochę inaczej i w różnych momentach życia różne rzeczy się sprawdzają… Trzecią rzecz, którą mam w zanadrzu to zbiór onirycznych, czy też surrealistycznych opowiadań. Dosłownie…! - w zanadrzu… Według słownika języka polskiego PWN: zanadrze “miejsce pod wierzchnim ubraniem na piersi”. Rzeczywiście te opowiadania są szczególnie bliskie mojemu sercu. Są one zapisem przekazów, które przychodzą do mnie raz to z podświadomości, raz z nadświadomości. Albo może raczej równocześnie z obu tych źródeł... Bazują niekiedy na osobistych doświadczeniach, ale jeśli, to wykraczają poza nie, w efekcie czego pozostawiają posmak tajemnicy życia... , oprószone są złotym pyłem … Do magii codzienności trzeba się ciut dostroić…, inaczej staje się niewidoczna.


Pisząc otrząsam się z lękliwego snu. Gdy piszę, czuję jak moje serce się uśmiecha, a nic tak nie dodaje odwagi i nie pozwala rozkrzewić się zaufaniu (notabene, odwaga i zaufanie to siostry bliźniaczki), jak uśmiechające się serce. Cóż więc mogę Wam dać lepszego, niż czułą - acz bezkompromisową narrację, dzięki której możecie się w sobie rozkochać, dzięki której możecie sobie ustawicznie przypominać, że miłość jest odpowiedzią na wszystko, że pod każdym “nie” jest “tak”...


Z serca zapraszam do lektury “Patrzenia w siebie”, które znajdziecie na facebook’u. Z serca dziękuję za wsparcie! W każdej postaci. 


małgo rosa vel Małgorzata Kamińska








There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 8

BM
Bartosz Muszyński
50 zł
 
Hidden data
25 zł
 
Hidden data
20 zł
 
20 zł
 
Hidden data
10 zł
MI
Mika
10 zł
MI
Miś
10 zł
 
Hidden data
hidden

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!