Kochani, zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc dla mojego synka Piotrusia. Ma 4,5 roku i zmaga się z autyzmem oraz wieloma poważnymi schorzeniami, które uniemożliwiają mu prawidłowy rozwój i codzienne funkcjonowanie. Piotruś nie mówi, nie komunikuje się, ma ogromne problemy ze snem, koncentracją oraz wymaga stałej opieki i asysty dorosłego na każdym etapie życia. Pomimo tylu przeciwności losu jest pogodnym i pełnym energii chłopcem. Uwielbia wspinać się na placach zabaw na najwyższe konstrukcje i skakać jak najwyżej na trampolinie. Na co dzień uczęszcza do przedszkola dla dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu gdzie bierze udział w licznych zajęciach terapeutycznych i ćwiczeniach, które mają na celu wparcie jego rozwoju.

Niedawno, po kolejnych badaniach, dowiedzieliśmy się, że jego organizm jest wyniszczony przez liczne choroby współistniejące. Lekarze zdiagnozowali u niego:

• Poważne problemy gastroenterologiczne (SIBO, przerost bakterii Clostridia, dysbiozy jelitowe)

• Chorobę mykotoksynową

• Niedobory odporności komórkowej

• Neurozapalenie oraz podwyższone limfocyty cytotoksyczne

• Infekcje EBV oraz babeszjozę

Jego mózg jest nieustannie atakowany przez te choroby, co jeszcze bardziej pogłębia jego problemy rozwojowe. Ale nie poddajemy się! Mamy realną szansę, by pomóc Piotrusiowi – by mógł się rozwijać, komunikować, być samodzielny w przyszłości.

Leczenie jest jednak bardzo kosztowne. Obejmuje farmakoterapię, suplementację, specjalistyczną dietę oraz zlecone przez lekarzy wlewy immunoglobulin. Musimy podróżować do Gdańska na trzy serie terapii, każda trwająca po trzy dni. Łączny koszt to około 80 000 zł.

To kwota, której nie jestem w stanie sama pokryć. Dlatego błagam Was o pomoc! Każda, nawet najmniejsza wpłata, przybliża nas do celu – do zdrowia Piotrusia, do przyszłości, w której będę mogła usłyszeć jego głos, zobaczyć jego uśmiech i cieszyć się tym, że może cieszyć się dzieciństwem jak inne dzieci.

Każdego poranka, po kolejnej trudnej nieprzespanej nocy staram się być silną mamą, będąc jedyną osobą, na którą na co dzień może liczyć mój synek. Teraz potrzebuje też Waszej pomocy.

Proszę, pomóżcie nam w tej walce. Udostępnijcie, wesprzyjcie – każda złotówka to krok bliżej do lepszego życia dla mojego synka.