Jestem 69-letnim mężczyzną, którego sytuacja życiowa zmusiła do poproszenia o pomoc i założenia zrzutki na wykup kawalerki bez wygód (24 m2). Cena wykupu to 85 000 zł. Nie mam żadnych dochodów. Oczekuję na pierwszą emeryturą w wysokości 1610 zł, którą ZUS ma wypłacić w bieżącym miesiącu. Nie przyznano mi mieszkania, dlatego mieszkam w budynku socjalnym, w którym nie ma prądu ani ogrzewania. Jest w nim zimno. Okres ochronny mija 15.04.2024 roku.

Kiedyś radość przynosiło mi rozwiązywanie krzyżówek, ale obecnie ze względu na brak prądu i słabszy wzrok ze względu na swój wiek jest o to trudniej. Rodzina mieszka bardzo daleko i nie utrzymuje ze mną kontaktu. Marzeniem jest ciepłe mieszkanie i brak zmartwień o to, czy będę miał co jeść. Nie mogę sobie pozwolić na zakup środków czystości i ciepłej odzieży na zimę. Doceniam w życiu serdeczność i bezinteresowność ludzi, którzy mogą mnie wesprzeć. Jestem wdzięczny za każdy grosz, który przybliża mnie do nowego dachu nad głową.

Każdemu darczyńcy serdecznie dziękuje - Roman