Na co dzień ratuje innych jako zawodowy strażak w Państwowej Straży Pożarnej w Białogardzie. 13 listopada 2024 roku, tuż po godzinie 1 w nocy, Paweł sam stracił cały swój dobytek — dom i samochód. Pożar, który rozpoczął się w wiacie garażowej, błyskawicznie rozprzestrzenił się na dach domu, pod którym spała trzyosobowa rodzina. Cudem uszli z życiem. Paweł natychmiast przystąpił do ewakuacji domowników .

W wyniku pożaru całkowicie spłonął dach nad częścią mieszkalną. To właśnie jego odbudowa jest teraz najpilniejsza, by ratować to, co jeszcze nie zostało pochłonięte przez ogień.

Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc dla Pawła — człowieka, który każdego dnia ryzykuje swoje życie, aby ratować innych, nie zważając na własne bezpieczeństwo. Dziś on sam i jego rodzina wraz z dziećmi w wieku 6,8,11 lat potrzebują wsparcia. Każdy gest się liczy, by mogli odbudować swój dom i wrócić do normalności.

Po pożarze, który wyrządził znaczne szkody, wsparcie przyszło niemal natychmiast. Koledzy z jednostki straży pożarnej oraz znajomi nie wahali się pomóc w trudnej sytuacji. Wspólnymi siłami zorganizowali zabezpieczenie dachu, chroniąc dom przed opadami i dalszymi zniszczeniami. Ich zaangażowanie pozwoliło na szybkie prowizoryczne uszczelnienie dachu, co było niezbędne, aby uniknąć kolejnych uszkodzeń w budynku, szczególnie podczas niekorzystnych warunków pogodowych.