Zakładam zbiórkę dla mojej podopiecznej , obecnie jest w fundacji Avalon liczymy ze może uda się coś więcej zebrać na bardzo drogą rehabilitacje aby mogła wyjść z domu w którym jest zamknięta od czasów pandemi Stan zdrowia się bardzo pogorszył nie było rehabilitanta który chciałby wtedy przyjść, teraz na nowow jest stawiana na nogi lecz nie stać Pani Marii na więcej niż 1 zabieg w tygodniu kwota to 300 lub 350zl skąd samotny emeryt ma mieć. Więc jeżeli ktoś by chciał i mógł pomóc bardzo dziękujemy.

Mam na imię Maria. Od 11 lat choruję na bardzo rzadką chorobę, wtrętowe zapalenie mięśni z zaburzeniami połykania i z postępującym niedowładem czterokończynowym.

Wymagam stałej opieki i pomocy innej osoby, w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji. Od czasu pandemi Stan zdrowia się pogorszył nie chodzę, ledwo staje przy łóżku i to przy pomocy rehabilitanta, niestety rehabilitacji jest za mało a z Panstwowej skorzystać nie mogę bo to musi być specjalistyczna za którą trzeba ciężko zapłacić. Na chorobę nie ma lekarstwa, jedyną szansą jest kosztowna, specjalistyczna rehabilitacja.