id: svy2r3

Na pomoc dla osoby znajdującej się w skrajnie trudnych warunkach egzystencjalnych

Na pomoc dla osoby znajdującej się w skrajnie trudnych warunkach egzystencjalnych

Our users created 1 214 006 fundraisers and raised 1 312 396 069 zł

What will you fundraise for today?

Description


Kochani!

Miesiąc temu daliśmy radę doraźnie pomóc naszej Koleżance, która nie z własnej woli i winy znalazła się w koszmarnej sytuacji materialnej a co za tym idzie egzystencjalnej. Apeluję do Was o nie odkładanie serc na półkę i o wsparcie finansowe dla Małgorzaty.

Dziś otrzymałem od Niej taki rozdzierający duszę apel (z moimi skrótami w miejscach zbyt osobistych ):


Dzień dobry, Piotrusiu, wczoraj miałam straszny dzień. Nie dosć, ze znów odezwały się moje problemy zdrowotne i ledwo trzymałam się na nogach, miałam lekcje fortepianu, to przyszedł rachunek z PGNiG, z kwotą kosmiczną! To oczywiście moje zaległosci... Godzinę dzwoniłam, żeby z kimś porozmawiać... Chciałam na raty rozpisać... jakoś... Na ten moment nic nie wiem, bo nie mogłam dojść do osób odpowiedzialnych za takie sprawy... Ta cała sytuacja spowodowała pogorszenie mojego stanu zdrowia, (...)a lekcji odwołać nie mogę, nawet jeśli by sie dom palił, wiadomo... W nocy nie zmrużyłam oka i cały czas płaczę, mdli mnie, jedzenie urasta w gębie. Napiszę, pozbieram sie jakoś do kupy i szukam kogos, kto potrzebuje dzisiaj lub jutro sprzątania... Zapierniczam kazdego dnia, coraz później się kładę, coraz wcześniej wstaję, a mam coraz więcej do zrobienia i z wieloma sprawami nie nadązam.. Od sierpnia- oprócz sklepu i lekcji, mam opiekę nad Zuzią w kazdy piątek i sobotę. Moja synowa teraz miała troche urlopu, co mnie nieco odciązyło, ale sierpień mam zapisany w kalendarzu od początku do końca... Syn pracuje po 14-16 godzin, martwie sie, zeby mu sie cos nie stało, jest jak w transie, taka dola.. Jak jeszcze raz usłyszę, ze pieniądze szczęscia nie dają, to chyba dam w pysk.. Kaliber problemów nie dla wszystkich taki sam, więc nie pojmują... Bez kasy nawet kochający sie zaczynają na siebie warczeć, widzę to u moich dzieci, martwi mnie to strasznie... W sklepie... stres, którego nigdy nie zaznałam, rodzaj stresu, zbyt wielka odpowiedzialnosć i potrzeba myslenia i działania wielobiegunowego, jak na taką panią-babcie... Piotrek, mój mózg nie pracuje tak, jak osoby 30 letniej, nie przeskoczę wieku... W dodatku za 19,70 brutto... na godziny, ja na początku sierpnia dostanę 380 zł wypłaty... a nauka wszystkiego, to dodatkowe godziny poświęcane w domu... Od czasu do czasu wejdzie do sklepu jakis normalny człowiek, z wyzszym IQ, dodaje mi to werwy , ale częsciej bywają osoby z podejściem roszczeniowym, szybko szybko, a komputer robi psikusy.. Mam coraz mniej lekcji. Zbliza sie okres grzewczy, a jeszcze nie spłaciłam poprzedniego. Wyję, Piotrek, teraz też, mam całe brele zalane łzami. Wszystko mnie boli, wszystko, nawet włosy... (...)

Napisz mi, proszę jak TY sie czujesz. Nie unikaj tego tematu, plizzzzz...!

(...)

Życzę Ci dobrego dnia. Jeśli uda mi się znaleźć jakieś sprzątanie dziś lub jutro, to mnie tu nie będzie... :*


There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 14

 
Hidden data
hidden
 
Katherina
150 zł
 
Hidden data
300 zł
 
Iza
100 zł
 
Bana
300 zł
 
Hidden data
50 zł
 
Jan Zarzycki
50 zł
 
Wojciech Pukowiec
100 zł
 
Gosia
300 zł
 
Jola
300 zł
See more

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!