id: sx5mm4

pomoc dla Ilony Ziajor (Szczepkowicz) i jej dzieciaczków

pomoc dla Ilony Ziajor (Szczepkowicz) i jej dzieciaczków

Our users created 1 222 589 fundraisers and raised 1 338 873 723 zł

What will you fundraise for today?

Updates2

  • Kochani!!! ❤️
    Poniżej przesyłam Wam kilka słów od Ilonki - podpinam się pod nie, również dziękuję za to co do tej pory razem zdziałaliśmy i pomagajmy dalej ❤️ najmniejsze kwoty będą na wagę złota w ich sytuacji
    ❤️❤️❤️

    "Kochani! Jesteście cudowni! 🥰 Wspólnymi siłami udało nam się zebrać ponad 12 tysięcy ❤️ przyda się każda złotówka ❤️ jeśli masz możliwość, wciąż możesz przyłączyć się do zrzutki - potrwa ona do 5 września br ❤️‌Dziękuję za wsparcie pieniężne w tej ciężkiej dla nas sytuacji. Pewnie niewiele z Was wie - mój zmarły mąż leczył się ponad 5 lat onkologicznie - nowotwór złośliwy 3 stopnia tłuszczako-mięsak. W 2015 r na wizycie lekarskiej padło podejrzenie nowotworu. Początkiem roku 2016 r zaczęliśmy leczyć się w NIO w Krakowie. I tak naprawdę nikt, nie był, wtedy na tyle świadomy, że wydarzy się taka tragedia. Po operacji usunięcia guza, radioterapii i chemioterapii choroba jakby stanęła w miejscu. Na chwilę. Mieliśmy nadzieję, że uda się wyjść na prostą. W 2017 roku kupiliśmy niewielki domek - wzięliśmy kredyt hipoteczny. Mąż pracował, ja również zaczynałam pracę, wszystko miało być dobrze. Niestety, w tej walce przeciwnik okazał się podstępny i znacznie silniejszy. Choroba rozsiała się po organizmie. W 2018 r była kolejna operacja. Wróciły serie chemioterapii. Stan się ustabilizował, mąż był pod stałą kontrolą placówki w Krakowie. Niestety wyniki kontrolne, kolejny raz wykazały, że w organizmie dzieje się coś niedobrego. W maju 2019 r musiałam zrezygnować całkowicie z pracy. W styczniu 2020 r przenieśliśmy się z leczeniem do Warszawy PIB NIO. Wiązało się to już ze znacznie większymi kosztami - dojazdy, noclegi, częste wizyty. Pochłaniało to, i pieniądze i czas. Rok 2021 r przyniósł progresję choroby, liczne przerzuty, ból i cierpienie. 5 marca zostałam wdową z dwójką małych dzieci (8 i 5 lat) i resztą hipoteki do spłacenia - blisko 106 tysięcy. Wierzę w to, że z czasem uda mi się pozbierać i jakoś wszystko się ułoży. Jeśli doczytałeś/łaś do tego momentu chcę Ci podziękować za okazane wsparcie. Dziękuję. "Ilona
    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Kochani !!!


W imieniu naszej klasy z LO w Ropczycach organizuję zrzutkę dla naszej wspaniałej koleżanki, mamy dwójki małych, cudownych dzieci, od wczoraj wdowy i samotnej matki - Ilonki Ziajor (Szczepkowicz - nazwisko panieńskie).


Jak pewnie wiecie (a dla tych co nie wiedzą to już wiedzą) 5.03. zmarł mąż Ilonki - Mateusz... Był chory przed dłuższy czas... Ilona została z dwójką małych dzieci sama - już nie ma męża, partnera, przyjaciela - nie ma ukochanego tatusia....


Nie bądźmy obojętni i pomóżmy jej na tyle ile możemy również finansowo... Ich sytuacja obecnie jest kiepska... zostali sami... od wczoraj już bez NIEGO... jest rodzina - oczywiście i na pewno da im dużo wsparcia, ale my też możemy !!! I wiecie co... zróbmy to !!!


Ilona zajmowała się małymi dziećmi i chorym mężem - choroba dała się im we znaki psychicznie, zdrowotnie i przede wszystkim finansowo... Leczenie, wyjazdy co chwilę do Warszawy i nie tylko, paliwo na dojazdy, noclegi - długo mogłabym wymieniać, ale czy jest sens...? Pomóżmy im chociaż troszkę, żeby ulżyć przynajmniej w ten sposób...

Proszę... i z góry dziękuję za każdą wpłatę :*

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Donations 168

preloader

Comments 4

 
2500 characters
  •  
    Anonymous user

    Koledzy z Firmy Lerg

    500 zł
  • MB
    Maciej Bilyk

    Witam serdecznie, sam straciłem żonę w tamtym roku na mięsaka.... Wiem co przeżywasz życzę wytrwałości oraz szczęścia!! Pamiętaj dzieci nas potrzebują!! :)

    500 zł
    • Justyna Rzeczycka

      Dziękuję w imieniu Ilonki - jestem jej koleżanką - bardzo dziękujemy za tak piękny gest ❤️ i również życzymy dużo siły, wytrwałości i szczęścia ❤️ a dzieci to coś najpiękniejszego co nas może spotkać więc dla nich musimy się trzymać i walczyć❤️