1/6
id: sy4786
Pomóż mi zlikwidować blizny (LASEROTERAPIA ) oraz wspomóc leczenie i rehabilitacje
Pomóż mi zlikwidować blizny (LASEROTERAPIA ) oraz wspomóc leczenie i rehabilitacje
Our users created 1 276 306 fundraisers and raised 1 487 995 676 zł
What will you fundraise for today?
Description
LASEROTERAPIA cel dla mnie nie osiągalny :(
Mam na imię Magda mam 25 lat. Kiedyś kiedy, byłam małym dzieckiem zostałam poparzona... Przyzwyczaiłam się, że mam blizny..
Oczywiście moim cichym marzeniem było to aby ich nie było..
Teraz jestem chora po licznych wizytach u różnych lekarzy dano mi do myślenia że to,, one '' mogą być jednym z czynników moich problemów zdrowotnych.
Przeszłam już jeden przeszczep skóry aby uwolnić zrosty...
Tego roku miałam zwykła prosta operacje uwolnienia nerwu łokciowego, niestety nie poszło tak gładko, jak miało być. Od razu po operacji porobiły mi się przykurcze w operowanej ręce...
Moje największe problemy z mięśniami zaczęły się rok temu całkiem niewinnie zaczęło się od barku oczywiście odrazu lekarz, leki...myślałam, że wszystko wróci do normy, ale nie.Spięcia mięśni się powtarzały a leki były tylko przerywnikami, po czasie zaczęły też chorowac inne grupy mięśni, szyja twarz, kark. Nie chcę nawet sobie przypominać tamtego okresu bo był naprawdę najgorszym. Nie przespane noce, ciągłe zmęczenie. Codzienność była szara i okupiona bólem.. Kiedy w końcu trafiłam do szpitala dostałam cudowny lek który to wyciszył wszystko, oprócz barku. Wyszłam z szpitala z podejrzeniem dystoni mięśniowej. Ale i tak odczułam wielką ulgę bo już mnie nie wyginało, musiałam uważać tylko, aby nie przesilac tej ręki i mogłam w miarę normalnie funkcjonować. Lecz nie na długo po dłuższym czasie noga zaczęła słabnać potrafiła się w parę sekund zamienić w drut a mięśnie skrecały stawem nie zależnie od mojej woli. Potworny ból mięśni,który w nodze jest największy. Do tej pory nie wiadomo co mi tak naprawdę jest dalej czekam na diagnozę...
Mam cień nadzieji, że laseroterapia poprawi mój stan, a nie będzie tylko efektem kosmetycznym.
Mam na imię Magda mam 25 lat. Kiedyś kiedy, byłam małym dzieckiem zostałam poparzona... Przyzwyczaiłam się, że mam blizny..
Oczywiście moim cichym marzeniem było to aby ich nie było..
Teraz jestem chora po licznych wizytach u różnych lekarzy dano mi do myślenia że to,, one '' mogą być jednym z czynników moich problemów zdrowotnych.
Przeszłam już jeden przeszczep skóry aby uwolnić zrosty...
Tego roku miałam zwykła prosta operacje uwolnienia nerwu łokciowego, niestety nie poszło tak gładko, jak miało być. Od razu po operacji porobiły mi się przykurcze w operowanej ręce...
Moje największe problemy z mięśniami zaczęły się rok temu całkiem niewinnie zaczęło się od barku oczywiście odrazu lekarz, leki...myślałam, że wszystko wróci do normy, ale nie.Spięcia mięśni się powtarzały a leki były tylko przerywnikami, po czasie zaczęły też chorowac inne grupy mięśni, szyja twarz, kark. Nie chcę nawet sobie przypominać tamtego okresu bo był naprawdę najgorszym. Nie przespane noce, ciągłe zmęczenie. Codzienność była szara i okupiona bólem.. Kiedy w końcu trafiłam do szpitala dostałam cudowny lek który to wyciszył wszystko, oprócz barku. Wyszłam z szpitala z podejrzeniem dystoni mięśniowej. Ale i tak odczułam wielką ulgę bo już mnie nie wyginało, musiałam uważać tylko, aby nie przesilac tej ręki i mogłam w miarę normalnie funkcjonować. Lecz nie na długo po dłuższym czasie noga zaczęła słabnać potrafiła się w parę sekund zamienić w drut a mięśnie skrecały stawem nie zależnie od mojej woli. Potworny ból mięśni,który w nodze jest największy. Do tej pory nie wiadomo co mi tak naprawdę jest dalej czekam na diagnozę...
Mam cień nadzieji, że laseroterapia poprawi mój stan, a nie będzie tylko efektem kosmetycznym.
There is no description yet.
Tracking link successfully created
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
