Uratuj koty – Twój wkład ratuje życie! 🐾

Zajmuję się kotami od kilkunastu lat, głównie z okolic Wołomina. Kocham je bardzo i nie potrafię przejść obojętnie obok kociego nieszczęścia. Koszty leczenia i opieki nad kociakami są bardzo wysokie i potrzebuję Waszego wsparcia.

Pomożecie mi? Każda złotówka jest na wagę kociego życia! 😸

Kiedyś miałam pod opieką około 30 zwierzaków. Obecnie to już będzie setka – cudownych, często bardzo doświadczonych przez los i człowieka. Opiekuję się takimi kotami, których zwykle już nikt nie chce pokochać, a nawet wręcz ratuję je przed rzekomo konieczną eutanazją.

Każdy z moich podopiecznych ma swoją historię, pełną cierpienia i walki o każdy dzień. A walczę zawsze do końca, jeśli tylko jest nadzieja na życie – dobre, bez bólu, godne, z miłością…

Jest to praca 24 godziny na dobę. Bieganie w dzień, czasem w nocy – do kliniki, lekarzy, do zgłoszenia o wypadku. Moje życie to te wspaniałe stworzenia. Wyleczonym szukam dobrych domów, ale większość z nich nie znajduje swoich „prywatnych”, kochających opiekunów, ponieważ jest wymagająca leczenia, ciągłej opieki, częstych diagnoz czy rehabilitacji.

Ja im to zapewniam z troską i oddaniem, tylko teraz jest coraz trudniej. Takim sposobem dorobiłam się tego wspaniałego, trochę „pogiętego” stada. Nie żałuję, nie narzekam, że muszę się nimi zajmować, to jest moje życie z wyboru – splecione z nimi na dobre i na złe. Mogą na mnie liczyć. Proszę Was o pomoc, bo chcę, żeby te stworzenia dalej mogły mieć mnie do swojej dyspozycji bezwarunkowo.

Nie daję już rady z kosztami, które są ogromne – tony żwirku, jedzenia, podkładów, pieluch, środków czystości, itp. I oczywiście koszty weterynarzy, klinik, leków – jeszcze większe i coraz większe.

Jeśli potrzeba, proszę o telefon: 502 403 926.

Można obserwować moje działania na Facebooku.

Tam na bieżąco piszę z czym się zmagam każdego dnia.

Dużo mogłabym pisać o moich cudownych kotach, ale teraz zwracam się do Was o pomoc, ponieważ przyszły takie czasy, że boję się o każde jutro moich podopiecznych. Dzięki Waszym darowiznom, będziemy w stanie zapewnić kotom lepsze życie i szansę na znalezienie nowych domów.

Każda złotówka to krok do poprawy ich losu. Proszę pomóżcie!

Magdalena Karpińska