Walczył o każdy oddech...teraz my zbieramy na dług za leczenie kota Kubusia z porażeniem krtani
Walczył o każdy oddech...teraz my zbieramy na dług za leczenie kota Kubusia z porażeniem krtani
Our users created 1 221 736 fundraisers and raised 1 336 135 988 zł
What will you fundraise for today?
Updates6
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Kotek Kubuś. Ma ok 3 lat. Jest kotem wolno żyjącym, bytującym w Miodówku, kastratem.Kotami z działek opiekuję się wraz z koleżanką Martą Kuszewską. Od jakiegoś czasu zaobserwowałyśmy że Kubuś (bo tak go nazwałyśmy) krztusił się i charczał. Po wielu próbach udało się nam go złapać. Pierwszy raz w czerwcu, gdzie zdiagnozowano u niego porażenie krtani. Kubuś wrócił do Miodówka i był pod naszą obserwacją. Niestety we wrześniu jego stan zaczął się pogarszać, charczenie nasiliło się i gołym okiem było widać że dzieje się coś złego. Decyzja była tylko jedna - łapiemy go ponownie! Po kilkunastu próbach w końcu się udało.
Kubuś został zbadany endoskopowo u dr Kaczmar. Stwierdzono prawostronne porażenie krtani oraz zalegający śluz. Było wskazanie do zabiegu chirurgicznego ale wcześniej antybiotykoterapii. Dzięki pomocy Otoz Animals Olsztyn, fakturę za endoskopię będziemy mieć opłaconą ale to nie koniec kosztów.
Kubuś spędził 10 dni w lecznicy Olwet, gdzie przeszedł szereg badań pod kątem operacyjnego udrożnienia krtani. Taki zabieg był możliwy do przeprowadzenia w Warszawie. Traf chciał że Marta miała zaplanowany wyjazd do Warszawy w tamtych dniach. Z wynikami w ręku umówiła się na konsultację do dr Galantego, który potwierdził możliwość przeprowadzenia zabiegu oraz nakreślił dwa jego scenariusze- lateralizacja czyli udrożnienie krtani z zewnątrznego nacięcia bądź okienkowanie czyli udrożnienie z wewnątrz.
Wskazanie do operacji było bardzo silne - Kubuś dusił się na naszych oczach 😭
Podjęliśmy decyzję o zabiegu.
2 listopada Kubuś przeszedł zabieg okienkowania w lecznicy Elwet w Warszawie. W trakcie operacji okazało się że to jedyna możliwa opcja (stąd wygolenie szyjki ).Krtań została udrożniona a Kubuś- co jest nie do uwierzenia! przestał charczeć 💪
Może ktoś uzna to za szaleństwo w przypadku wolno żyjącego kota ale my nie mogłyśmy patrzeć na udrękę tego kota, jak walczy o każdy oddech.
Teraz Kubuś wrócił już do Miodówka. Ma szalony apetyt i gdyby nie fakt, że ma wygoloną szyjkę trudno byłoby go poznać. Przestał charczeć 💪
Teraz pozostaje nam zebrać środki na spłatę kosztów, na które się zapożyczyłyśmy. Kwota jest bardzo duża. Zdajemy sobie sprawę że zebranie jej zajmie nam dużo czasu ale wierzymy że dzięki Wam to się uda ❤️
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.