Hej! Niedawno Tobiś uszkodził sobie lewą tylną łapę. Weterynarz stwierdził, że konieczna jest operacja :(

Ma zerwane więzadło krzyżowe i uszkodzoną łąkotkę, zbieram pieniądze na ten zabieg. Mam 17 lat, chodzę jeszcze do szkoły, a poniżej jest Tobiś.

Tobby ma zaledwie 6 lat i uwielbia spacery, długie wędrówki i przygody. Jest sympatyczny, kochany i zabawny.

Niestety ostatnio przestał stawać na tylną lewą kończynę. Po wizycie u miejscowego weterynarza dostałam namiary na ortopedę w Białymstoku, który stwierdził bardzo poważne uszkodzenia w okolicy kolana. Jak powyżej pisałam uszkodził on łąkotkę i zerwał więzadło. Zdjęcie karty z wizyty:

Pobrano już od niego krew do badań przedoperacyjnych, za wizytę zapłaciłam 309, 00zł, a za operację wyjdzie ok. 1700,00 zł. Po operacji postaram się dorzucić tu zdjęcie paragonu. Nie wliczam kosztów dojazdu. Z Suwałk do Białegostoku to ponad 100km w jedną stronę, czyli ok 2h jazdy. Poniżej paragon za 1 wizytę z pobraniem krwi:

Będę wdzięczna za każdą złotówkę wsparcia aby Tobby znowu zaczął hasać! Dziękuję! <3