Hej!

Tu Dominika z rodziną wraz z Niką.

Niki historia zaczyna się dość kiepsko…. Psiak z pseudohodowli. Podejrzewamy z lekarzem ,że była kilkukrotnie w ciąży.

Trafiła do nas pewnego letniego dnia. Mężczyzna wyrzucił nam ją z auta i odjechał.

Wydawało nam się to bardzo podejrzane więc pojechaliśmy do weterynarza i tam dowiedzieliśmy się ,że Nika ma ostre zapalenie ucha i guza na jajnikach. Przeszła poważna operację wycięcia całej listwy sutkowej, na szczęście okazało się ,że guz jest niezłośliwy. Wydatek był wielkości 5 tysięcy.

Wyleczona i szczęśliwa wiodła z nami wspólnie życie przez 10 lat do teraz…..

Teraz my potrzebujemy waszej pomocy!

Nika od pół roku zmaga się z przewlekłym grzybicznym zapaleniem skóry do tego ostrym zapaleniem ucha. Całe jej ciało pokryte jest krwistymi ranami. Ma spuchnięte łapki i ledwo chodzi , przestała jeść..

Dawaliśmy sobie radę finansowo do dzisiejszej wizyty. Okazuje się , że będzie się z tym męczyć do końca swoich psich dni a my już wydaliśmy wszystkie oszczędności. Nie damy jej odejść za tęczowy most i od dzisiaj zaczynamy walkę o jej zdrowie.

Weterynarz jedyne co polecił to zbiórka albo fundacje więc zaczynami od teraz.

Prosimy o każdą złotówkę razem możemy wszystko!