Cześć , szukamy dodatkowego źródła pomocy w leczeniu naszej ukochanej kotki Kiciuni. Wszystko zaczęło się niepozornie od omdlenia 1,5 miesiąca temu. Rozpoczęło się szukanie przyczyny i w konsekwencji pogarszający się stan zdrowia. Utrata masy do 2 kg, problemy z chodzeniem , jedzeniem prawidłowym funkcjonowaniem. Kroplówki 3 razy w tyg, sterydy , antybiotyki. Konsultowaliśmy się z dwoma najlepszymi specjalistami w okolicy. Niestety do dziś nie można znaleźć przyczyny jej pogarszającego się stanu zdrowia. Doszło również do ataków autoagresji i wygryzienia sobie kawałka skóry. Są również podejrzenia co do nowotworu, który w tym momencie się nie ujawnia. Wiek Kiciuni oceniany jest na 14 lat a jest 7 letnim kotem. Dopóki Kiciunia jest na siłach by walczyć, prosimy o pomoc - a my działamy dalej. Chcemy udać się do specjalistycznej kliniki w Gorzowie Wielkopolskim na kolejne konsultacje. Nie poddajemy się i Kiciunia tez 😻 Dziękujemy za każde nawet najmniejsze wsparcie.