Niech życie Karmela wreszcie będzie szczęśliwe - zbieramy na leczenie
Niech życie Karmela wreszcie będzie szczęśliwe - zbieramy na leczenie
Our users created 1 279 694 fundraisers and raised 1 499 570 867 zł
What will you fundraise for today?
Description
Karmel - 3 letni pies w typie Setera Irlandzkiego, adoptowany przez nas w lutym b.r.
Karmel został dziś dotkliwie pogryziony przez amstaffa, który przeskoczył ogrodzenie wysokości 1.6m. Karmelek miał na sobie kaganiec i nie mógł się bronić, choć paradoksalnie być może właśnie dzięki temu nie doznał cięższych obrażeń. Atak amstaffa skończył się na ranach łapy na wysokości piersi, oraz rany na szyi. Karmel bardzo cierpi, nie staje na pogryzionej łapie (cały fragment pierwszego stawu ma podkurczony pod siebie). RTG nie wykazało uszkodzenia kości ale nie wiemy czy nie są uszkodzone jakieś nerwy lub ścięgna.
Właściciele agresora nie poczuwają się do odpowiedzialności w związku z czym wezwałam policję na miejsce zdarzenia, co jednak na niewiele się zdało...
Na ten moment nie ma zagrożenia życia Karmelka, niestety jednak jego psychika została znowu uszkodzona po wielu miesiącach naszej pracy w przyzwyczajaniu Karmela do spokojnego życia, w którym nic mu nie grozi...
Ze względu na nasza sytuację koszty leczenia Karmelka przekraczają nasze obecne możliwości finansowe. Ze względu na COVID moja działalność nie przynosi w chwili obecnej stałych dochodów a mam do utrzymania trójkę dzieci, dwa psy i kota...
Dzisiejsza wizyta u weterynarza kosztowała 430 zł. W ramach wizyty Karmel otrzymał leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, antybiotyk, miał zrobione prześwietlenia, czyszczone rany. Dodatkowo muszę wykupić lek na zmniejszenie obrzęku i opuchlizny. Od jutra prze najbliższe dni będę jeździła z Karmelem na kolejne dawki antybiotyku, do momentu, gdy zacznie być widoczna poprawa, wówczas dostaniemy (oczywiście odpłatnie)antybiotyk w tabletkach do podawania w domu. Antybiotyk będzie kontynuowany co najmniej przez 10 dni. A to dopiero początek wydatków. Jeśli okaże się, że jest uszkodzenie nerwu czy ścięgna, koszty leczenia poszybują wysoko.
Zwracam się do wszystkich, którzy mają możliwość udzielenia nam finansowego wsparcia na leczenie Karmela. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc. Jednocześnie wszystkim wspierającym nas Przyjaciołom życzymy aby dobro wróciło do Was po stokroć!
Dziękujemy!
P.S.
W związku z zaistniałą sytuacją, sprawa zostanie prawdopodobnie skierowana na drogę sądową w postępowaniu cywilnym (o ile uda mi się uzbierać fundusze na opłacenie prawnika lub podjąć współpracę z prawnikiem, który działa pro publico bono).
Jeśli sprawa trafi do sądu i zostanie przyznane nam odszkodowanie, wówczas nadwyżkę pozostałą z leczenia przekażę na cele charytatywne, związane z działaniami na rzecz psów.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.