Malenkie szczeniaki wyrzucone na cmentarzu...

Bez mamy, wtulone w siebie leżały i czekały na śmierć lub pomoc...

Jadąc po nie mieliśmy nadzieję że w pobliżu będzie karmiąca jeszcze mamusia, ale nic z tego.

Zostały skazane tam na ŚMIERĆ! Ktoś celowo wyrzucił je niczym skutek uboczny posiadania suni!!!

Baliśmy się, że nie przeżyją. Jak takie maleństwa miałyby odnaleźć się w schroniskowej rzeczywistości pośród setek psów?! Nie jadły nawet jeszcze samodzielnie... Z pomocą przyszła Pani Wiola, która zabrała całą 7 do domu tymczasowego ❤️

Ale bezpieczne miejsce to nie wszystko.. Jedna najmniejsza dziewczynka walczy o życie! Jest bardzo słabiutka, z dnia na dzień może być coraz gorzej, ale my nie poddajemy się i walczyny o wszystkie z nich. Musimy! ❤️‍🩹

Oprócz leczenia jednej dziewczynki, musieliśmy kupić odpowiednią karmę, mleko, podkłady i wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy. Maluchy są pod naszą opieką parę dni, a już wydaliśmy na nie ponad 700 zł. To są ogromne koszta, które będą ciągle rosły.

Niedługo musimy też rozdzielić maluchy na inne domy tymczasowe i znowu będą potrzebne pieniądze na transport i wyprawkę dla każdego malucha, a jest ich aż 7!!!

Kochani, bardzo prosimy o pomoc, żebyśmy mogli je uratować 🙏❤️