Fani białego szaleństwa w Szczyrku znają Daniela doskonale - jedni z jego pracy z dzieciakami jako instruktor, inni jako towarzysza i przewodnika na eskapady poza trasą i na niej. Cały sezon spotkać go można na Solisku po dniu na desce.

Na czarnej trasie FIS przy końcu sezonu Danielowi lekko uciekła krawędź i w trakcie ratowania się niefortunny układ ciała połamał mu trzon kości udowej. Jest już po operacji, zaśrubowany niczym Robocop i musi rozpocząć żmudny proces rehabilitacji.

Na to właśnie potrzebne jest wsparcie - kolejka na NFZ jest długa, a noga wymaga natychmiastowej rehabilitacji. W Fizjo & Sport w Bystrej gotowi są zacząć działać od zaraz, ale potrzebny jest na to budżet, a dotychczasowe leczenie i przerwa od pracy wydrenowały konto bankowe.

Potrzeba pomocy - 10 000 zł pokryje część kosztów rehabilitacji i pomoże Danielowi wrócić do naszej społeczności sportów zimowych, w której jak wiemy wypadki wpisane są niestety w radość idąca za dźwiękiem krawędzi przecinającej śnieg i lód.

Każda suma się liczy, bardzo na Was liczymy, celem jest uzbierać całość, a za dobre uczynki powder gwarantowany już od listopada - gwarancja prosto z jaskini pod Malinową Skałą!