Mamo, ja nie chce byś odeszła 😰

Szanowni... Tym razem, nie proszę was o zbiórkę, by poprawić jakość życia. Tym razem, gramy o ludzkie życie :(

Karina ma dopiero 30 lat, mała córeczkę , którą kocha w cały świat. Świat ten zawalił się w zeszły roku, gdy u Kariny zdiagnozowano nowotwór złośliwy szyjki macicy :(

Walczyła jak mogła ! Z całych sił ! W styczniu 2023 skończyłam radykalną chemioterapię. Zgodne opinie lekarzy o powodzeniu leczenia dały jej nadzieję na uwolnienie się od strachu o życie .

Niestety ta radość nie trwała długo. We wrześniu badanie PET wykazało wznowę. Tym razem rak zaatakował ze wzmożoną siłą, tworząc ogniska w różnych miejscach jej ciała 😰

Przerzuty są poniżej nerki prawej dwa w miednicy 😰 Jakby tego było mało, usłyszała od lekarza : W pani nowotworze jest bardzo małe pole manewru leczenia 🥺

Jaki jest cel zbiórki ?

Kariny miesięczny dochód to 1800 zł ( świadczenie rehabilitacyjne )

W miesiącu odwiedza dziesiątki lekarzy. Ciągłe podróże do Gliwic, Katowic, konsylium za konsylium... Wydatki na suplementy , leki, antybiotyki są dla niej OLBRZYMIE ! .. Te rzeczy, nie są refundowane, pokrywa je z własnej kieszeni :( Jak sama mi napisała, ja już naprawdę, nie daje rady :( Nie stać mnie 🥹

30 listopada ma zaplanowaną operację. Jest jeden lekarz, który daje nadzieję, podejmie się leczenia.

Ale by to było, możliwe, musi zapewnić sobie dotychczasowe i ciągłe wizyty u lekarzy jak i leki na które ją niestety nie stać :(

Szanowni, mili. Zwracam się do was z ogromną prośbą !

Pomóżmy Karinie ! Niech godnie walczy, ma dla kogo walczyć !

Podziękowania za każdą złotówkę ❤

Dziękuję za UDOSTĘPNEINIA ❤

ps. Często na ulicy mijacie, uśmiechniętą dziewczynę... Ta dziewczyna właśnie toczy najcięższą walkę w życiu !

Dziękuję ❤