Kanapki dla Uchodźców
Kanapki dla Uchodźców
Our users created 1 268 279 fundraisers and raised 1 466 281 994 zł
What will you fundraise for today?
Description
Cześć!
Cel jest prosty: chcemy robić i dostarczać raz w tygodniu około 300 kanapek potrzebującym Uchodźcom.
Do tej pory finansowaliśmy całą akcję z naszych prywatnych funduszy. Wyliczyliśmy, że koszt jednej kanapki (na który składają się: składniki, opakowania, dowóz) to około 2 zł. Siły i chęci mamy co raz więcej, pieniędzy co raz mniej, dlatego dzisiaj prosimy Was o pomoc finansową. Będziemy wdzięczni za ufundowanie choć jednej kanapki! W kupie siła! :)
Kilka słów o nas i naszej akcji:
Kasia: " To było tak, że przeglądając różne stories (na instagramie - dop.) o tym, że ludzie zbierają się w większe grupy i w różnych gastro kuchniach gotują posiłki dla Uchodźców pomyślałam, że to super opcja i że szkoda, że u mnie (w pracowni cukierniczej - dop.) nie ma warunków do gotowania na większą skalę. Jakoś moja głowa nie wpadła na to, że mimo, że gorące posiłki odpadają, to przecież można w pracowni robić kanapki! Na szczęście wpadła na to Marta i kilka dni po tym gdy wspólnie z Pawłem przygotowali pierwszą partię kanapek na dworzec, obmyślaliśmy plan kolejnej, większej produkcji. I tak w ostatnią sobotę wspólnymi siłami zrobiliśmy 260 kanapek, które pojechały na dworzec zachodni.."
Marta: "Gdy tylko wybuchła wojna, wiedzieliśmy z Pawłem, że chcemy w jakiś sposób pomóc. Każde podjęcie drobnej pomocy tu na miejscu wydawało nam się niczym w obliczu tego co działo się u naszych sąsiadów. Wszystko wydawało się niewystarczające. Internet został w momencie zasypany różnymi akcjami pomocowymi. Zebraliśmy potrzebne ubrania, kupiliśmy art. spożywcze i higieniczne z listy i zawieźliśmy paczki do Podkowy Leśnej (Ania, dzięki za transport!). Dorzucaliśmy się do zbiórek, wsparliśmy finansową zbiórkę Kasi (dochóde ze sprzedaży wypieków w jej pracowni cukierniczej został przeznaczony na PAH), pomagaliśmy na Modlińskiej sortować odzież, później w Wosh Wosh"
Paweł: "Pewnej soboty kupiliśmy słodycze, bakalie, soczki dla dzieci i składniki na kanapki i zrobiliśmy pierwsze 70 kanapek. Zawieźliśmy wszystko na Dworzec Zachodni. Tam zrozumieliśmy, że potrzebna jest każda pomoc. Tego dnia podjęliśmy decyzję, że chcemy robić kanapki na większą skalę i zadzwoniliśmy do Kasi."
I tym sposobem 2 kwietnia, z pomocą Pawła rodziców przygotowaliśmy 260 kanapek i zawieźliśmy je na Dworzec Zachodni.
Paweł zamieścił dokumentację z kanapkowania na facebooku i zaczęli się do nas zgłaszać znajomi z chęcią wsparcia i pomocy.
W kolejną sobotę z Natalią i Agatą (dzięki dziewczyny!) przygotowaliśmy 287 kanapek. Z pomocą przyszła nam też drukarnia Royal Print, która wydrukowała naklejki ze składem kanapek, a piekarnia Chlebotwórcy przekazała w oba weekendy pieczywo do ich przygotowania - dziękujemy!
9 kwietnia, Grupa Żywimy na Zachodnim ogłosiła, że od tej pory jedzenie na Dworzec Zachodni dostarczać będzie wyłącznie World Central Kitchen i firmy cateringowe.
My się jednak nie zatrzymujemy, wręcz przeciwnie - chcemy działać jeszcze mocniej bo nadal jest wiele miejsc, które codziennie przyjmują kanapki i codziennie ich potrzebują.
Na bieżąco będziemy informować dla kogo w daną sobotę przygotowujemy kanapki.
Nie każdy może być wolontariuszem na dworcu, nie każdy czuje się na siłach, nie każdy może sortować odzież. My mamy siłę, czas i warunki na zrobienie tych kilkuset kanapek, a Ty możesz nam pomóc fundując choćby jedną z nich :)
Dzięki!
Kasia, Marta i Paweł

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.