Ratujemy Fraszkę!
Ratujemy Fraszkę!
Our users created 1 231 606 fundraisers and raised 1 364 382 442 zł
What will you fundraise for today?
Updates4
-
Drodzy Wspierający! Jak widać na zdjęciu, Zulka pilnuje, by Fraszka brała tabletki :)
Zrosty się goją powoli, ale ładnie, a my odliczamy już dni do kolejnych badań kontrolnych, które pokażą co dalej...
Czekają nas kolejne wydatki, ale wierzymy, że zbiórka rozkręci się na nowo i apelujemy o nieustawanie w promowaniu jej :) Bardzo, bardzo dziękujemy za wszystkie dotychczasowe wpłaty!
Każda z nich przypomina nam, że grupy przyjaciół i rozsyłanie wici mają wielką moc, a Waszą bezinteresowną pomocą podtrzymujecie wiarę, że ze wszystkim można sobie poradzić. <3
Fraszek potwierdza odstawiając wygibasy na fotelu :
Pamiętajcie o gimnastyce i trzymajcie się ciepło! :)
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
FRASZEK SIĘ NIE PODDAJE!
Moi Drodzy!
Zwracamy się z prośbą o wsparcie nas w tym pełnym wyzwań czasie ratowania naszej kochanej kotki Fraszki.
Fraszka (vel Wielkie Oczko aka Fraszek Pirania :) jest z nami od ponad trzech lat. Wcześniej trafiła do Fundacji Kotełkowa Drużyna po tym, jak doznała urazu głowy w wyniku wypadku lub… uderzenia.
Nikt przez jakiś czas nie chciał adoptować częściowo niewidomej kocicy – a jest czego żałować :)
Fraszek to nie tylko ciut nietykalska, płochliwa kotka po przejściach, która żyje troszkę w naszym, a troszkę w swoim własnym świecie.
To wspaniała przyjaciółka i wielka nauczycielka. Uczy nas jak być tu i teraz.
Jak celebrować małe, zwykłe rzeczy. Rozśmiesza w chwilach czarniejszych niż jej futerko.
Jest częściowo ślepa a otwiera nam oczy.
Najlepsza kompanka zabaw również adoptowanej, małej Zuli (aka Żulka Kamikadze), wcześniej przyjaźniła się także z Grażynką Uśmiechniętą Łapką, której towarzyszyła w chorobie do samego końca.
Teraz ona potrzebuje wsparcia, ponieważ zupełnie niespodziewanie pogłębiły się u niej problemy neurologiczne, które powodują m.in. zaburzenia widzenia i problemy z chodzeniem, a nieleczone prowadzą do śmierci.
Prawie z dnia na dzień doszło do paraliżu kończyn a później anemii, ale dzięki szybkiej interwencji wspaniałych weterynarek, Fraszka dobrze zareagowała na leki, antybiotyki, sterydy i ma szansę na pokonanie choroby!
Pod koniec września Fraszek jadła tylko przez strzykawkę, do kuwety trzeba było ją zanieść a potem w niej przytrzymać.
Po bardzo trudnych i niepewnych 2 tygodniach, codziennych wizytach u weterynarzy, nieprzespanych nocach i nauce robienia zastrzyków w domu, dziś Fraszek sama je, spaceruje nieco chwiejnym, ale pewnym siebie krokiem, wspina się bez pomocy na swój ulubiony parapet i zaczepia do zabawy (Zulka zachwycona!)
Po badaniach kontrolnych wiemy już, że terapia, która obecnie utrzymuje Fraszkę przy życiu, będzie potrzebna jeszcze przez około półtora miesiąca a jest barrrrdzo droga i dlatego zwracamy się o pomoc w jej sfinansowaniu.
Czekają nas rachunki za suplementy i opłacenie kolejnych badań kontrolnych.
Już w pierwszym tygodniu leki i badania pochłonęły 2000zł a to był dopiero początek...
Kiedy chorowała Graża, nasza sytuacja finansowa była lepsza, ale teraz opłacenie takiego leczenia to ogromne wyzwanie a nie wyobrażamy sobie nie leczyć tak wyjątkowej towarzyszki, bo jej wytrwałość i radość ze zdrowienia dowodzą woli życia.
Pomóż nam ją wyleczyć !
Dziękujemy pięknie za każde wsparcie!
Pamiętaj, że zachęcenie innych osób do wpłaty
to także ważna pomoc!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymajcie się!
Trzymamy! Dziękujemy! <3