Długo zastanawiałam się nad założeniem zrzutki. Jednak obecna sytuacja przerasta już nas finansowo. Nasz Dark (dla przyjaciół Rudy :)) potrzebuje pieniędzy na dalsze leczenie i rehabilitację.

Dark to dwudziestoletni wałach rasy małopolskiej. Wędrujemy razem przez świat już od 17 lat. Czyli większość mojego i prawie całe jego życie. Tak się wydarzyło, że ostatnio podupadł na zdrowiu, początkowo radziliśmy sobie i problem z zaostrzeniem astmy został opanowany. Kosztowało nas to sporą sumę pieniędzy (okolo 8 tysięcy złotych). I niestety,kiedy już wydawało się że wszystko będzie dobrze i wrócimy do wspólnych spacerów i lekkiej pracy, to Rudy doznał urazu na wybiegu. Zszedł z niego na trzech nogach. Początkowo podejrzewane było złamanie nogi, na szczęście okazało się że to "tylko" zerwanie ścięgna. Dokładnie przyczepu przyśrodkowego ścięgna zginacza powierzchownego palca w lewej kończynie miednicznej. Dark trafił do kliniki na 10 dni na rehabilitację. Tu już nasze fundusze ledwo się sklejały w całość. W trakcie pobytu w klinice okazało się, że potrzebuje jeszcze usunięcia zęba ponieważ zrobił się ropień i ropny stan zapalny zatoki szczękowej. Obecnie koszty pobytu w klinice są szacowane na około 6 tysięcy złotych, a jeszcze czekają nas kontrole i dalsza rehabilitacja.

Proszę wspomóżcie leczenie naszego ukochanego dziadka!