Historia zaginionego śpiwora - sprawmy komuś uśmiech w święta!
Historia zaginionego śpiwora - sprawmy komuś uśmiech w święta!
Our users created 1 268 264 fundraisers and raised 1 466 224 097 zł
What will you fundraise for today?
Description
Uwaga! Ludzie gór, wielbicielki i wielbiciele piesków - łączmy się!
Hej! Mam na imię Kasia, kilka dni temu obchodziłam ćwierćwiecze (wow!) swojego istnienia. Z okazji tak okrągłych urodzin oraz ze względu na nadchodzące święta chciałabym podarować prezent pewnej młodej osobie, której historia bardzo mnie wzruszyła.
Nie jestem główną bohaterką tej historii, ale chciałabym wprowadzić tło mojego mini-projektu. 25 lat to wystarczająco dużo czasu na snucie różnych refleksji. W moim przypadku kluczowym wnioskiem była wdzięczność. Jestem wdzięczna za ludzi, którzy w różnych momentach inspirowali mnie, wspierali moje (nierzadko trudne) decyzje i którzy „popchnęli” mnie w dobrym kierunku. Swoją wdzięczność chciałabym puścić dalej w świat i sprawić komuś prezent na święta.
Historia właściwa: kilka dni temu w Gorcach poznałam Marysię (imię celowo zmienione, chciałabym uszanować prywatność osoby). Marysia jest w klasie maturalnej, będzie ubiegać się o przyjęcia na studia weterynaryjne. Poza nauką większość czasu spędza udzielając się jako wolontariuszka w jednym z podkrakowskich schronisk, a w weekendy wędruje po górach.
Pod koniec wakacji Marysia wybrała się na Turbacz, niestety z tej wycieczki wróciła bez śpiwora, który prawdopodobnie został skradziony lub odczepił się od plecaka i zaginął. Ta historia dotknęła mnie szczególnie mocno dlatego, że kilka lat temu, sama będąc w liceum odkładałam oszczędności na zakup sprzętu w góry, który ze względu na cenę może być poza zasięgiem nastoletniej osoby.
Postanowiłam zorganizować tę zrzutkę, aby zebrać fundusze na zakup dobrej jakości śpiwora, który następnie chciałabym wysłać do Marysi jako prezent mikołajkowo-świąteczny. Sama od siebie chciałabym również dokupić karimatę i być może czołówkę.
Jeśli ktoś z Was ma możliwość dołożyć się do prezentu to pamiętajcie – świąteczne dobro wraca ze zdwojoną siłą 😊
Sprawmy komuś uśmiech w święta! 😊
PS1. Zdjęcie z pieskiem dla uwagi - pochodzi z mojego archiwum. Piesek nie jest mój, poznałam go w schronisku w Bieszczadach.
PS2. Paragon za zakupiony śpiwór dodam po zakończonej zbiórce. Jeszcze nie mam adresu Marysi, ponieważ chciałabym, żeby to była niespodzianka. Mam ją w znajomych na fb, w odpowiednim czasie zorganizuję wysyłkę 😊
Z górskimi pozdrowieniami,
Kasia

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.