Gromadzimy środki na uruchomienie produkcji w nowo tworzonej firmie, w której osoby z niepełnosprawnością wzrokową znajdą ponownie zatrudnienie. Zbieramy na zakup materiałów, wykup certyfikatów, utworzenie miejsc pracy.

Bardzo możliwe, że posiadasz w domu pralkę, lodówkę, okap, odkurzacz lub mikser podłączony do gniazdka przewodem wyprodukowanym przez Spółdzielnię Niewidomych Start z Przemyśla, to właśnie dla byłych pracowników tej spółdzielni organizowana jest ta zbiórka.

Przez wiele lat - od 1953r., firma zatrudniała wspaniałych ludzi z dysfunkcją wzroku, dla których było to jedno z niewielu miejsc, gdzie znajdowali zatrudnienie i rehabilitację. Pracownicy doskonale znali się na swojej pracy i byli świetnymi fachowcami. 

Niestety, firma musiała stawić czoła konkurencji z Chin i w pewnym momencie zaczęła zmagać się z częściowym odpływem klientów, co znacznie odbiło się na finansach Spółdzielni. Pogarszająca się sytuacja finansowa doprowadziła pod koniec grudnia 2019r., do zwolnienia całej załogi

i przekazania zakładu pod zarząd Syndyka.

Co dalej z pracownikami?

W konsekwencji, wszyscy pracownicy otrzymali wypowiedzenia, i z dnia na dzień zostali pozbawieni pracy i co gorsza - perspektyw na jej znalezienie w Przemyślu i okolicach. Zwolnieni,  to w dużej mierze osoby po 50 roku życia, które nauczone zostały pracy w jednej firmie; kompetentne, ale jednak znające się na produkcji w tej konkretnej firmie, czujące się bezpiecznie w swoim zakładzie pracy. Przyszłość tych osób jawi się jako zmaganie się z trudnościami w znalezieniu nowej pracy i prawdopodobnie większość z tych osób pozostanie bezrobotna.

Na co zbieramy?

Zbieramy na zakup materiałów, wykup certyfikatów, uruchomienie produkcji, zatrudnienie pracowników w nowo tworzonej firmie, w której będą zatrudnione osoby z niepełnosprawnością wzrokową.

W przyszłości, gdy firma osiągnie stabilizację, chcemy wykupić maszyny od Syndyka.

Mamy wszystko, co jest potrzebne do kontynuowania działalności: pracowitych, kompetentnych ludzi, doświadczenie, maszyny, odbiorców. 

Brakuje nam tylko i aż środków na start.

Wiemy, że nie straciliśmy ważnych, wiernych klientów; mamy plan i wiarę, że nasze działanie ma sens. Chcemy zatrudniać Osoby z Niepełnosprawnościami, w przyszłości budować biznes odpowiedzialny społecznie, jeśli tylko dziś wesprzecie nas w tym działaniu.

Bierzemy sprawy w swoje ręce, ale potrzebujemy wsparcia ludzi dobrej woli i szczodrego serca.

Mówi się, że lepiej dać człowiekowi wędkę niż rybę. My dziś zbieramy na wędkę, która pomoże 40 osobom złowić upragnioną pracę, dzięki której będą mogli zarabiać i godnie żyć.

Nie widzę przeszkód! Wspieram niewidomych! – z tym hasłem idziemy w świat. Bardzo dziękujemy za wsparcie, każda złotówka się liczy.