Na leczenie Odynka
Na leczenie Odynka
Our users created 1 232 138 fundraisers and raised 1 366 221 959 zł
What will you fundraise for today?
Description
Nasz kochany kotek Odyn 22 czerwca poczuł zew odkrywcy. Nie wystarczyło mu oglądanie świata z osiatkowanego balkonu. Postanowił więc spróbować swoich sił w skakaniu z okna, które nie było zabezpieczone i zostało wyjątkowo pozostawione bez nadzoru. Spadł z 4. piętra na twarde podłoże. Niestety nie spadł na cztery łapy, jak mają w zwyczaju koty. Skończyło się to dla niego tragicznie.
Po wypadku został natychmiast przewieziony do kliniki weterynaryjnej. Po wykonaniu badań okazało się, że doznał złamania kręgosłupa w dwóch miejscach oraz stłuczenia rdzenia kręgowego (więcej w opisie rezonansu magnetycznego, niżej). Stracił władzę nad tylnymi łapkami oraz ogonem. Przez liczne stłuczenia pojawiła się zagrażająca życiu odma. Odi musiał spędzić tydzień w klinice, zanim jego stan udało się ustabilizować.
Powrót do domu był jednak dopiero początkiem. Odyn musiał uczęszczać na wizyty kontrolne (początkowo codzienne) oraz rehabilitacje w centrum rehabilitacji zwierząt. Miał podawane leki przeciwzapalne, antybiotyki oraz przed długi czas manualnie oczyszczane jelita i pęcherz.
W sumie był na magnetoterapii około 20 razy, 10 razy na laseroterapii oraz 28 wizytach weterynaryjnych.
Co udało nam się osiągnąć?
Odi odzyskał większość władzy nad tylnymi łapkami po ok 3 tygodniach od wypadku. Udało się też odbudować w wiekszości mięśnie, których zanik nastąpił podczas niedowładu. Dzięki temu Odi już potrafi wskakiwać na niższe meble oraz całkiem sprawnie się porusza. Kilka dni temu zaczął biegać (głównie kiedy bawi się z Kicią w ganianego). Rusza też coraz więcej ogonem - czasem tylko trochę, a czasem wywija nim na wszystkie strony. Jego samopoczucie jest bardzo dobre.
Niestety wciąż pozostaje jeden poważny problem - Odi nie ma kontroli nad oddawaniem moczu i kału. W związku z powyższym jego żywot jest nadal bardzo uciążliwy - musi nosić pieluszki, być czyszczony specjalnymi płynami i raz na jakiś czas myty pod prysznicem.
Czy Odi odzyska władzę nad swoim układem moczowym i wydalniczym?
Niestety nie wiadomo. Wprowadzamy teraz sprowadzony zza granicy lek - Myocholine, który ma szanse mu pomóc. Kolejnym krokiem będzie wprowadzenie elektroterapii, która może pobudzić uśpione zakończenia nerwowe.
Na co zbieramy?
Przede wszystkim na elektroterapię i na dalsze wydatki związane z leczeniem, rehabilitacją, leki, pieluszki i paliwo na dojazdy do klinik.
Dotychczasowo wydałyśmy na Odyna wszystkie oszczędności, dokładnej kwoty nie znamy, ale szacujemy na ok 13 tys (koszt samego pobytu w klinice to 3700zł).
Każde, nawet najmniejsze wsparcie, pomoże nas trochę odciążyć i będziemy za nie bardzo wdzięczne :)
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.