Znaleźliśmy ją 27 czerwca, skuloną w naszym ogrodzie. Była cieniem kota – skrajnie wychudzona, ledwo trzymająca się na łapach, zrezygnowana, jakby już pogodziła się z losem. Znajdka – tak ją nazwaliśmy. Bo to ona nas znalazła. A teraz my chcemy zawalczyć o jej życie.

Znajdka ma ok. 10–14 lat, całe życie prawdopodobnie była bezdomna. Jej organizm jest skrajnie wycieńczony – ważyła zaledwie 1,9 kg, ma problemy z nerkami, jelitami i żołądkiem, a wyniki krwi pokazują, że jej stan jest bardzo poważny.

Na domiar złego ma uszkodzoną łapkę, którą najprawdopodobniej trzeba będzie amputować – o ile jej stan zdrowia w ogóle pozwoli na jakikolwiek zabieg.

Dziś walczymy o podstawowe funkcje życiowe: by mogła samodzielnie jeść, przybierać na wadze, by przestała cierpieć.

🏥 Co już się wydarzyło:

• Znajdka trafiła natychmiast do weterynarza – uratowało jej to życie.

• Opiekę tymczasową zaoferowała pani z kliniki – wspaniała kobieta, która ma pod opieką już kilka zwierząt po przejściach.

• Leczenie trwa, ale wymaga czasu, pieniędzy i specjalistycznej opieki.

💸 Na co zbieramy:

🔹 Leki i konsultacje weterynaryjne

🔹 Diagnostykę (USG, badania krwi itd.)

🔹 Specjalistyczną karmę nerkową

🔹 Opiekę szpitalną

🔹 W przyszłości – jeśli stan Znajdki się poprawi – amputację łapki

🐾 Każda złotówka daje nadzieję

Nie mamy możliwości pokrycia wszystkich kosztów leczenia z własnej kieszeni, ale wierzymy, że razem z Wami damy Znajdce szansę. Prosimy – pomóżcie tej starszej kotce zaznać choć raz w życiu bezpieczeństwa, opieki i godności.

Możesz też pomóc udostępniając zrzutkę lub kontaktując się z nami – jeśli chcesz pomóc karmą, lekami lub w inny sposób.

Dziękujemy z całego serca.

Znajdka i jej nowa rodzina 💗