Witam,

Możecie sobie robić żarty ale w dzisiejszych dziwnych czasach lepiej nie obciążać najbliższych kosztami takimi jak pochówek.

Miejscówka kosztuje i to nie mało (niestety) trzeba się zabezpieczyć.

Zwłaszcza,że nas jest dwóch, ja i mój brat (obecnie przebywa w szpitalu w Garwolinie).

Obaj jesteśmy osobami bezdomnymi ale walczymy o życie i byt z godnością.

Niestety, na chwilę obecną nie posiadam pracy, jestem zarejestrowany jako bezrobotny bez prawa do zasiłku.

Przepracowałem w naszym kraju prawie 20 lat, i znikąd nie ma pomocy. Rząd olewa takich jak my, martwcie się sami o siebie. Możecie iść do OPS, ale oni też nie są skorzy pomagać, mają innych..

Życie jest jakie jest ale jest, trzeba o nie dbać.

Stąd moja zrzutka na miejscówkę i jakiś pomnik aby nie leżeć w samej trawie, niech trochę betonu pójdzie z nami (gdyby co)

Mam nadzieję, że poruszą się Wasze serducha i pomożecie :)

Na zdjęciu ja razem z bratem :)

Nie jest łatwo w dzisiejszych czasach, uruchomcie wasze lepsze ja i pomóżcie :)