Jedno marzenie jeden cel... na lepsze życie
Jedno marzenie jeden cel... na lepsze życie
Our users created 1 231 723 fundraisers and raised 1 364 736 677 zł
What will you fundraise for today?
Description
Mam czworo dzieci. Dwoje z nich jest bardzo ciężko chorych. To moje dwa szczęścia… i dwa smutki. Kacperek powinien być zdrowy, ale lekarze zbyt późno podjęli decyzję o cesarskim cięciu. Urodził się prawie martwy… Miał być rośliną. Mikołajek ma wadę mózgu, jest opóźniony rozwoju. Z jednym chorym dzieckiem jest ciężko, przy dwójce jest dwa razy gorzej. Czasami naprawdę brakuje sił…
Narodziny Kacperka 10 lat temu to dzień, którego nie zapomnę nigdy… Mój synek miał być zdrowy. Zaniedbanie lekarzy zniszczyło mu życie. Żona trafiła do szpitala, by urodzić. Czuła strach, za to nie czuła czegoś innego, ważniejszego – ruchów dziecka… Urodziła już dwóch synów, wiedziała, że coś jest nie tak. Nikt jej jednak nie słuchał. Powiedzieli – urodziła pani dwójkę dzieci naturalnie, urodzi i to… Konsultowała się później z innym lekarzem, powiedział mi dosadnie: gdyby lekarze czekali jeszcze godzinę dłużej, miałaby martwe dziecko.
Kacper przyszedł na świat w zamartwicy, miał niewydolność oddechową, niewydolność krążenia, zapalenie płuc. Przed chwilą lekarze mówili jeszcze, że wszystko w porządku. Po narodzinach zmienili zdanie… Powiedzieli, że mój syn umiera. Kacper dostał 1 punkt w skali Apgar, reanimowano go nie raz, a 3 razy…
To cud, że nie umarł.
Żałuję, że nie zachowała dokumentacji medycznej,i nie walczyła ze szpitalem. Skupiła się na synku. Poza tym – była w szoku. Przed chwilę cieszyła się, że zaraz urodzi zdrowego synka, czuła spokój. Przez cudzy błąd nagle została mamą dziecka, co do którego prognozy były brutalne, okrutne... Słyszała, że ma się nie spodziewać za wiele, bo Kacper będzie rośliną .
Na szczęście przewidywania się nie sprawdziły. Kacperek miał 18 miesięcy, gdy zaczął siedzieć, chodzi prowadzony za rączki. W wyniku trudnego porodu synek jednak nie widzi; ma problemy z chodem i równowagą, bo poznaje świat rączkami; ma ogromny niedosłuch; uszkodzone nerwy. Jest upośledzony umysłowo. Tak go skrzywdzono.
3 lata po narodzinach Kacpra pojawił się Mikołaj. Tym razem poród przebiegł prawidłowo, nauczona doświadczeniem, na wszystko już zwracała uwagę. Wróciła do domu ze zdrowym, ślicznym synkiem. Tak mi się wtedy wydawało.
Co zwróciło moją uwagę? Mikołaj mało się ruszał. Leżał tylko i patrzył w sufit. Cały czas spał. Starsi synowie są zdrowi, zachowywali się zupełnie inaczej w jego wieku. Gaworzyli, poznawali świat. On nic.
Na rezonansie okazało się, że Mikołaj ma wadę mózgu. Agnezja ciała modzelowatego… Dwie półkule jego mózgu nie współpracują ze sobą, przez co synek jest opóźniony w rozwoju. Miał dopiero 3 lata, gdy zaczął stawiać pierwsze niepewne kroki,jest jednak kochanym chłopcem, który uwielbia się przytulać.
Kocham moje dzieci najbardziej na świecie, wiem, że ta miłość jest z niczym nieporównywalna, ale mam też świadomość, że tym pięknym uczuciem nie wyleczy się ich... Dlatego szukam różnych sposobów, by im pomóc.Szansa, że Kacper coś zobaczy… Że zacznie się lepiej rozwijać to potrzebne są ciągłe rehabilitacje,które są drogie i nas na nie nie stać.
Kochani, wiem, że Wasza moc jest ogromna. Obaj synowie są naszymi skarbami, moim życiem, całym moim świat. Każdy z nich jest inny. Walka o ich dobro i lepsze jutro jest dla nas najważniejsza. Kacper, gdyby nie arogancja lekarza, byłby zdrowym 10-latkiem. Ja rzadko proszę o pomoc, staram się radzić sobie sam. Proszę nie dlatego, że chcę, ale dlatego, że muszę…
Moim marzeniem jest, aby Kacperek mógł nas zobaczyć. I zobaczyć otaczający go świat, błękit nieba, zieleń trawy, zachód słońca, twarze swoich braci. Chciałbym, aby Mikołajek nauczył się chodzić pewnie oraz mówić więcej niż te kilka słów. Wiem, że przy Waszej pomocy, jesteśmy w stanie osiągnąć ten cel. Wierzę, że dobrych, cudownych, pięknych serc jest tu wiele… Wierzę, że znajdzie się choć jedne, które zechce nam pomóc.
Podarucie dzieciom szansę w normalne życie ...
Podarujcie ciepło i siłę waszego ❤ Kacperkowi i Mikołajowi...
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.