Pomóżcie mi żyć i być dalej mamą dla mojej jedynej Córki.
Pomóżcie mi żyć i być dalej mamą dla mojej jedynej Córki.
Our users created 1 231 918 fundraisers and raised 1 365 554 938 zł
What will you fundraise for today?
Updates34
-
Witam… przepraszam, ale po raz drugi pragnę wyjaśnić, bo wciąż otrzymuje pytania w tej kwestii…
Witam dla Wszystkich tych osób Które myślą ze udaję, że nie mam pieniędzy… bo tu widnieje kwota. Że mam… to kwota zebrana w ciągu wszystkich 7 lat nie aktualizowana i nie pomniejszana o wypłaty na leczenia, lekarzy, rehabilitantów… przez te wszystkie lata… a pieniądze… owszem jakieś mam renta - niepełne 2000zl i kredyty…
Proszę o dalsze wsparcie i dziękuję z całego serca❤️❣️❤️. Monika.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Witam Was wszystkich w trakcie mojej „długiej podróży”. Powolutku wracam do żywych, jednak mniej sprawnych. Nazywam się Monika Marciniak. Mam 42 lata, jestem mamą samotnie wychowującą córkę. 22.11.2016roku miałam operację usunięcia nowotworu kąta mostowo-móżdżkowego. Niestety nastąpiły powikłania. Wylew krwi do mózgu (udar krwotoczny), wodogłowie i czterokończynowe porażenie. Ponad 2m-ce byłam w śpiączce. Byłam roślinką. Wraz z rehabilitantami zaczęłam walczyć. Po 5 miesiącach pobytu w szpitalu, 28.04.2017 wypisano mnie. Moje życie zmieniło się zupełnie. Teraz codzienna rehabilitacja. Dodatkowo: straciłam słuch w lewym uchu, lewa ręka, bark i noga dalej nie wróciły do wcześniejszej sprawności, lewa część twarzy powolutku wraca. Neurolog stwierdził, że mam ataksję(niezborność ruchów). Buja mną tak strasznie, że nie ma jak samodzielnie się poruszać, egzystować, żyć. Okulista stwierdził, że mam niedowład oka, lewe oko nie domyka się, zez i oczopląs. Konieczna jest kosztowna operacja. Niestety moje dochody i pomoc mojej Rodziny i najbliższych mi osób nie wystarczają nawet na ciągłą rehabilitację, leki i inne potrzeby związane z moją chorobą i leczeniem jej powikłań, a teraz jeszcze operacja.
Jest strasznie, co więcej, nadal mam w głowie guza (wciąż czekam na określenie czy jest to pozostałość czy wznowa). Nie wiem co dalej. Chciałabym, żeby wszystko wróciło do normy, żebym znów mogła samodzielnie chodzić, funkcjonować i cieszyć się życiem. Staram się nie poddawać, codziennie ćwiczę i żyję nadzieją, że kiedyś się obudzę i wszystko będzie jak dawniej.
Proszę o każdą złotówkę i z góry bardzo, bardzo dziękuję za każdą wpłatę.
2015r.
...na moment przed operacją...
...i po...
...w śpiączce
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Offers/auctions 1
Buy, Support.
Buy, Support. Read more
Created by Organiser:
10 zł
Sold: 2 out of 10000
zdrówka zycze
Również życzę zdrówka bo ono każdemu potrzebne i szczęścia bo jedno bez drugiego..... ech
Trzymaj się!
Trzymam...inaczej się przewracam. Dziękuję i również pozdrawiam.
Wracaj.
Zdrowia życzę bo ono najważniejsze i dziękuję
Powodzenia :)
Zdrowia życzę bo ono najważniejsze
Dużo zdrowia ???? Powodzenia Monika
Dziękuję dużo zdrówka, bo ono najważniejsze!!!!