⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️

EDIT- wszystko ponad kwote na wozek, pojdzie na pampersy, ktore wiadomo sa potrzebne caly czas.

Wiecie co- jestescie WIELCY!!!💕💕💕

⬆️⬆️⬆️⬆️⬆️

Sluchajcie sprawa pilna, bo serce się kraje😣

Dziewczyna potrzebuje wózek.

W skrócie-

Kiedy Nadiia uciekala ze swoją mama przed wojną, jej wózek został totalnie zniszczony.

Jakaś dobra duszyczka podarowała jej ten, ale ona się z niego zwyczajnie zsuwa.

Moja mama jest pielęgniarką wolontariuszką,

opiekuje się chorymi z Ukrainy, ktorzy trafili do Zawoi.

Pomogla jej zorganizować dokumenty, aby otrzymała pomoc z Państwa (nr pesel, skierowanie do specjalisty).

Udało sie otrzymać 3 tys zł dofinansowania.

Jednak wózek, który utrzyma dziewczyne w pionie, jest dużo droższy.

Wiem, że każdy z nas pomaga jak może, nie da się uratować całego świata.

Ale u nas w Zawoi, jest to jedyna dziewczyna z porażeniem mózgowym na wózku.

Pomoc będzie naprawdę “namacalna”.

Mam nadzieję, że nie trzeba Was namawiać🫶🏻

It’s an urgent matter cause our hearts are breaking😣

There’s a girl who needs a wheelchair. 

In short -

When Nadia was fleeing war with her mam, her wheelchair got totally destroyed. 

A good soul offered her the one she has now, but she simply slides off it. 

My Mom serves as a volunteer nurse for those who are sick or disabled who fled Ukraine and came to Poland. 

She helped Nadia gain documents so she can access help and support (a PPS number, a referral to a specialist). 

3 thousand zloty was successfully gained then through social supports, however, the wheelchair she needs to hold her upright, is much more expensive. 

I know we all help as much as we can, it’s impossible to save the whole world. 

However in our hometown, Zawoja, this is the only refugee of war with cerebral palsy in need of a wheelchair. 

Your help will really make a difference. 

I’m hopeful I won’t have to persuade you twice🫶🏻