Cześć,

kto mnie zna wie, że jak coś zaczynam to dlatego, że pochłonęła mnie olbrzymia pasja. Tak się stało właśnie ze strzelectwem w bocznym zapłonie...

Pochłonęło mnie to zupełnie... zacząłem strzelać, ćwiczyć i okazało się, że... otrzymałem powołanie na Mistrzostwa Świata federacji IPRF :)

Niestety wyjazd jest kosztowny, a zawodnik zmuszony jest wszystko pokryć z własnej kieszeni. Zwróciłem się do Ministerstwa Sportu, lecz oni dotują wyłącznie olimpijczyków.

Starostwo Powiatowe w Łęcznej wyczerpało już środki.

Marszałek Województwa Lubelskiego nie dał jeszcze znać... ale chyba dłużej nie mogę czekać na odpowiedź.

Dlatego zwracam się o pomoc, pomoc w możliwości wyjazdu na Mistrzostwa Świata. Nie wiem czy mogę się mierzyć z najlepszymi strzelcami z poszczególnych krajów... Nie wiem czy nie będę ostatni, ale gdybym nie skorzystał z takiej okazji nie byłbym sobą.

Głównymi kosztami są: transport, wyżywienie, zakwaterowanie, opłata startowa oraz przygotowanie. Brakuje mi kilka elementów wyposażenia takich jak bipod i poduchy.

Wiem że każdy goni się z kasą... że jest inflacja, nie oczekuje, ze ta zrzutka się uda, ale znowu - jeśli bym nie spróbował - nie byłbym sobą :)