Niedowidzi... Niedosłyszy... Ciało walczy z chorobami... Ale oczy wciąż pełne życia i blasku. Potrzebuje Waszego wsparcia, by wciąż cieszyć się czasem jaki mu jeszcze pozostał...

Psia starość to wyjątkowy czas, który przychodzi nieuchronnie. Tak jest w przypadku Pędzika.

Niewydolność nerekoznacza, że organizm Pędzika nie jest w stanie skutecznie filtrować toksyn, co prowadzi do wielu problemów zdrowotnych. Wymaga stałego leczenia, kroplówek i specjalnej diety oraz częstych wizyt u weterynarza. Problemy neurologiczne dodatkowo komplikują jego życie. Wpływają one na ruch, koordynację i nawet świadomość. Każdy krok był trudny i powodował ból. Pędzik dobrze zareagował na leki, a leczenie bardzo poprawiło jego jakość życia . Jednak wciąż konieczne jest na przykład znoszenie i wnoszenie po schodach.

Pędzik od dawna zmagał się z alergią pokarmową, odpowiednia dieta eliminowała dolegliwości skórne. Obecnie niestety priorytetem jest ochrona nerek. Zmiana diety na renal spowodowała nasilenie wygryzania, swędzenia skóry. Trzeba z tym sobie radzić przy pomocy leków.

Mimo wszystkich zdrowotnych trudności, nasz dzielny piesek wciąż cieszy się życiem. Jego oczy nadal błyszczą radością, uwielbia spacery, ma dobry apetyt. Wielką radość sprawiają mu wspólne spacery z resztą psiaków.

Opieka nad Pędzikiem ma swój koszt, a my nie jestesmy gotowi by porzucić walkę, gdy on sam wciąż pragnie żyć. Błagamy o wsparcie w opłaceniu kosztów weterynaryjnych i zapewnić mu jeszcze chwilę szczęśliwego psiego życia...