Urodziłem się w Krakowie w 1976 roku. Ukończyłem studia humanistyczne, broniąc doktorat w 2012 na UJ. Jednocześnie śpiewałem w chórze akademickim przez 20 lat, udzielałem się w wolontariatach. Od 1991 roku, czyli od 15-go roku życia zachorowałem na ciężką depresję, powikłaną psychotycznie, od 2000 roku jestem pod opieką lekarską, mam III grupę inwalidzką i rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Mimo choroby dostałem sądową zgodę na ślub, przeprowadziłem się do Poznania, skąd pochodzi moja Żona, Beata i znalazłem pracę jako kierowca. Walczę z chorobą, jak tylko mogę. Prócz tego, co opisałem, jestem autorem kilkunastu e-booków, kilkuset tekstów publikowanych w różnych miejscach w Internecie, a na dobitkę - jestem też autorem ponad 100 utworów muzycznych, które można posłuchać pod nazwiskiem w serwisie soundcloud.pl. Postawiłem w życiu na dwie sprawy - inwestuję w zdrowie oraz edukację, a także w rozwój osobisty. Jestem pewien, że mając już prawie półwiecze na karku, coś o życiu i chorobach nerwowych wiem i pragnę wydać tym razem "normalną", drukowaną książkę, opowieść autobiograficzną, w której przedstawię możliwe przyczyny depresji, nerwic czy schizofrenii i możliwe sposoby radzenia sobie z nimi, będzie też dużo o leczeniu farmakologicznym, psychoterapii oraz o sprawach, które zbiorczo można nazwać "duchowymi" (ale bez promowania konkretnej tradycji religijnej). Jeśli zbiórka się uda, książka ukaże się w pierwszej połowie 2023 roku. Dziś niby każdy może pisać i wydać publikację, ale w praktyce nie jest to wcale proste. Piszę od 1999 roku - debiutowałem od razu z "grubej rury", bo w krakowskim prestiżowym "Ruchu Literackim". Obecnie współpracuję z największym polskim miesięcznikiem literackim "Twórczość". Osobom, które mnie wesprą, oferuję nie tylko zniżkę na książkę, ale i dostęp do moich kawałków muzycznych, możliwość zamówienia tekstu napisanego specjalnie dla nich, z dedykacją i autografem, także - porady życiowe, jeśli ktoś z Was przechodzi trudne chwile i pragnie się kogoś poradzić. Miej dziś szczęśliwy dzień!