Pomóż stanąć Arturowi na nogi!
Pomóż stanąć Arturowi na nogi!
Our users created 1 231 287 fundraisers and raised 1 363 382 910 zł
What will you fundraise for today?
Description
Cześć!
Mój młodszy brat, Artur, lat 28, 29.04 został potrącony przez samochód i zapadł w śpiączkę. Lekarze nie dawali mu dużych szans, na to, że się obudzi ale Młody nie rzucił ręcznika i wciąż walczy z uszkodzonym mózgiem. Po trzech tygodniach śpiączki Artur zaczął nawiązywać kontakt przez świadome ściskanie ręki. Ma o co walczyć, miesiąc wcześniej dowiedział się, że ma w drodze dziecko.
Chcielibyśmy mu pomóc przywitać dzieciaka o własnych siłach.
W piątek 29.04.2022 spadło nam na głowę niebo. Na rodzinnym spotkaniu dostaliśmy telefon, że Artur miał wypadek, potrąciło go auto. Cała rzecz miała miejsce dosłownie kawałek od miejsca gdzie byliśmy. Już po chwili zjawiliśmy się na miejscu, żeby zobaczyć Młodego, leżącego na chodniku, bez przytomności. Głupie zrządzenie losu, pech, głupota, nazwijcie to jak chcecie, zatoczył się na nieoświetlonym kawałku drogi wprost pod auto.
Szczęśliwym trafem, jako pierwsza na miejscu, zjawiła się pracownica lokalnego szpitala i udzieliła młodemu pierwszej pomocy, chwile później zjawiła się karetka i zabrała Młodego do szpitala, nie wiedzieliśmy wtedy, że dla Nas i dla Niego to początek trudnej i długiej walki. Przez pierwszy tydzień od zdarzenia informacje jakie dopływały do nas od Personelu Medycznego, były dość neutralne, dopiero kiedy Artur nie wybudził się ze śpiączki farmakologicznej, usłyszeliśmy coś na kształt wyroku... " Proszę sobie nie obiecywać za dużo. Pacjent raczej się nie obudzi." Do tego doszły patologiczne reakcje na próby wybudzenia, skurcze i spastyczność.
Lekarze nie docenili silnej woli Młodego. Dwa tygodnie później, po godzinach dodatkowej rehabilitacji oraz dziesiątkach godzin monologów wygłoszonych do bezwładnego ciała na oddziale intensywnej terapii Artur zaczyna prostować palce świadomie podczas ćwiczeń rehabilitacyjnych. Mamy przełom! Po jakimś czasie zaczyna sam oddychać, bez pomocy respiratora.
W tym momencie zyskujemy pewność, że będzie już tylko lepiej.
Niestety, gdyby tutaj historia się kończyła, nie byłoby zbiórki. Artur, żeby mógł wrócić do pełnej sprawności, potrzebuje kompleksowej rehabilitacji. Jest tylko kilka ośrodków w Polsce, które specjalizują się w rehabilitacji osób po urazach neurologicznych.
Nie liczymy na łut szczęścia i miejsce w ośrodku który współpracuje z NFZ, ponieważ miejsc jest kilkanaście/dziesiąt na cały kraj...
Bierzemy sprawę we własne ręce. Zostało już tylko kilka miesięcy, żeby Artur mógł przywitać na świecie swojego potomka samodzielnie.
Chcemy umieścić Młodego w ośrodku Gołębi Dwór w Iławie. Z opinii jakie uzyskaliśmy, ludzie wracają tam do sprawności po dużo gorszych urazach. Miesięczny koszt rehabilitacji to około 25 000 PLN.
Jesteśmy przygotowani na pierwszy miesiąc lub dwa lecz na dłuższą metę nie damy rady sami.
Pomóżcie stanąć Arturowi na nogi!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Dawaj 😊 siły Arturo !