Na zdrowie i dobrobyt moich kotów
Na zdrowie i dobrobyt moich kotów
Our users created 1 268 373 fundraisers and raised 1 466 470 444 zł
What will you fundraise for today?
Description
Aleks. Apollo. Eros. Suzi. Kise.
Pięć - tyle kotów mieszka ze mną i moim partnerem pod jednym dachem.
Wszystkie koty zabraliśmy z ulicy, autostrady czy od ludzi, którzy nie mieli na wykarmienie kociaka i chcieli je z tego powodu utopić. Oczywiście było rozłożone na przestrzeni lat, to też w momencie w którym zaczęliśmy z partnerem mieszkać razem, każde z nas miało już po dwa własne koty. Oboje mieliśmy je od dzieciństwa i były one naszymi pierwszymi, więc bardzo nie chcemy się z nimi rozstawać. Tworzą one dla nas swego rodzaju rodzinę i staramy się najbardziej jak możemy, aby zapewnić im wszystko, czego potrzebują - odpowiednią dietę, przestrzeń, aktywność czy, przede wszystkim, zdrowie oraz higieniczne warunki. Wiemy, że utrzymanie 5 kotów to duży koszt i podjęliśmy tą decyzję z pełną świadomością oraz gotowością. Nie mogliśmy jednak przewidzieć epidemii koronawirusa oraz tego, że zostanie nam zmniejszony etat. Jak na złość, właśnie w tym czasie w naszym domu pojawiły się pchły, wypadł czas szczepienia kotów, a Apollo - najmłodszy - ma uraz nogi. Apollo jest pod nadzorem weterynarza od dwóch tygodni (czyli od momentu, kiedy spadł z kaloryfera i nabawił się kontuzji), mimo to nie są oni pewni co do tego, co mu jest. Pomimo wielu zastrzyków, Apollo wciąż utyka i nieprawidłowo używa swojej tylnej łapy. Na leczenie małej pociechy wydałam wszystko, co mogłam, pomimo że był to wydatek duży i nieplanowany. Jednakże kiedy wchodzisz do domu i widzisz, jak dwumiesięczny kociak stracił energię z powodu swojej kontuzji, nie chcesz pozwolić na to, aby sprawy zostały w takim stanie.
Najstarsza kotka, Suzi, ma już 12 lat i potrzebny jest jej zabieg, który sprawi, że ponownie będzie miała zdrowe zęby - a raczej to, co z nich zostało. Wiąże się to z mniejszym bólem przy spożywaniu karmy oraz większym zadowoleniem kici, a spokojna starość to coś, co chciałabym zapewnić mojej towarzysce życiowej.
To nie koniec - mam podejrzenie, że dwa z naszych kotów mogły przejść przez koci katar lub kaszel. Chcę skonsultować to z weterynarzem, aby nie dopuścić do późniejszych powikłań.
Stąd też moja zrzutka i ogromna prośba do Was - abyście wpłacili nawet symboliczną sumę na uzbieranie funduszu na leczenie moich kotów. Wiem, że pandemia wpłynęła na sytuację finansową każdego z nas, ale wciąż możemy połączyć siły i uzbierać pokaźną sumę poprzez małe dary.
Zawsze staram się najlepiej jak mogę dla moich kotów, więc i tym razem nie chcę ich zawieść, a przede wszystkim, nie chcę dopuścić do sytuacji, w której będę musiała szukać dla nich nowego domu.
Nie zbieram określonej sumy, tylko tyle, ile mi się uda. Wiadomo, że im więcej, tym lepiej, ale wdzięczna będę za każdą wpłatę. :)

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.