Prosiliście o pomoc dla Maxa,psiaka w kiepskim stanie żyjącego praktycznie bez opieki na lancuchu przy rozpadającej się budzie.....😪

Oznaczaliscie,wysyłaliście priv,a ja głowiłam się i troilam jak pomoc psu nie mając obecnie żadnego zaplecza finansowego i całą gromadkę podopiecznych......

Max bardzo potrzebował pomocy I to jak najszybciej.....

I wiecie co.....

Udało sie uratować Max i zdjąć ciezki łańcuch z Jego szyi❤️

A towszystko dzięki ogromnym serducho wielu osób,a przede wszystkim Ula Oola i Jej rodzinie,którzy nie znając psiaka zaproponowali dla Niego dom tymczasowy❤️

Max jest bezpieczna i zaopiekowany❤️

Boi sie wszystkiego,więc pewnie nie raz ludzka ręką Go krzywdzila😪

Teraz kochani czas na naszą pomoc dla maluszka😊

Max potrzebuje wartościowego jedzonka, pełnej diagnostyki i koniecznie wizyty u grooomera,bo filc powoduje nieoddychanie i odparzenia na sierści,psiak się strasznie drapie I widać, że ma ogromny dyskomfort😪

Gromera udało się umówić na dziś i dziś musiały też za usługę zapłacić.

Diagnostyka pod koniec tygodnia.

Obiecałam,że stane na głowie i pomogę.

Wy obiecaliście,że nie zostawicie mnie samej,więc bardzo proszę o grosik do skarbonki Maxia❤️

Dwa pierwsze zdjęcia z poprzedniego miejsca bytowania Maxa,reszta juz bezpiecznego pod opieką domu tymczasowego❤️