Cześć,

Piszę w imieniu mojej przyjaciółki Klaudii – wyjątkowej osoby, która od dłuższego czasu zmaga się z depresją. Klaudia to ciepła, wrażliwa dziewczyna, która zawsze była obok, gdy inni potrzebowali pomocy. Dziś to ona potrzebuje wsparcia.

Depresja to nie tylko smutek. To codzienna walka o wstanie z łóżka, o motywację, o spokój w głowie. Klaudia dzielnie walczy, ale leczenie – psychoterapia, wizyty u psychiatry i leki – to ogromny koszt, którego nie jest w stanie sama pokryć.

Dlatego organizuję tę zrzutkę.

Każda złotówka przybliży ją do powrotu do zdrowia i normalności.

Każde udostępnienie to szansa, że trafi to do kogoś, kto zechce pomóc.

Historia Klaudii – cicha walka o powrót do siebie

Klaudia zawsze była osobą, która potrafiła rozświetlić każdy dzień. Jej śmiech, dobre serce i otwartość sprawiały, że każdy czuł się przy niej bezpiecznie. Pomagała innym, nawet gdy sama nie miała już sił. Nigdy nie chciała być ciężarem, zawsze mówiła: „poradzę sobie”. Ale teraz nie daje już rady.

Od miesięcy zmaga się z depresją, która powoli odbiera jej wszystko – spokój, sen, apetyt, sens. Straciła radość z rzeczy, które kiedyś kochała. Praca, przyjaźnie, pasje – wszystko zbladło w cieniu choroby. Codziennie budzi się z ciężarem w sercu i walczy, by wstać z łóżka. Choć na zewnątrz uśmiechnięta, w środku czuje pustkę.

Najgorsze w depresji jest to, że jest niewidzialna. Ludzie nie rozumieją, jak bardzo boli. Jak bardzo człowiek czuje się samotny, nawet wśród bliskich.

Klaudia potrzebuje terapii, leczenia, wsparcia psychiatry. Potrzebuje przestrzeni, by bezpiecznie dojść do siebie. Ale życie codzienne nie przestaje się toczyć – rachunki, jedzenie, wynajem... To wszystko przytłacza jeszcze bardziej, gdy brakuje sił.

Dlatego proszę o pomoc dla niej.

Jeśli możesz – pomóż.

Dla Klaudii to coś więcej niż pieniądze. To znak, że nie jest sama.

Dziękuję w jej imieniu i swoim.  💛