Noce coraz zimniejsze, a na zewnątrz, oprócz stada bezdomnych kotów, pojawiają się również nowe kociaki.

Postronni, ludzie pomagają kotom przetrwać, poświęcając swój czas i prywatne pieniądze na zakup karmy. Oprócz tego próbują wyłapywać koty na sterylizację, organizują budki, żeby miały schronienie przed zimnem i deszczem, odrobaczają na własny koszt.

Niestety, fundusze osób prywatnych nie są nieograniczone. W związku z tym otwieram zbiórkę, z której pieniądze przeznaczone będą na domki dla kotów.

Koszt jednej budki to około 200 zł. (podglądowe zdjęcie na dole). Na tę chwilę, koty bytują w prowizorycznych domkach, ale na zimowe noce, przydałyby się solidniejsze budki.

Poniżej kilka zdjęć bezdomniaków, które są dokarmiane przez ludzi o dobrych sercach. Bytują między innymi na terenie starego szpitala, Dzikiej plaży, okolice ul. Elbląskiej, Chopina, Nadgórnej, przy plaży kolo jeziora Tarpińskiego, osiedle Mniszek, okolice giełdy towarowej na Łyskowskiego - a to tylko kilka lokalizacji, których na pewno jest jeszcze więcej, więc budek potrzebnych będzie sporo.

Oprócz budek potrzebne jest również siano, lub koce do ich wyłożenia.