Niestety obawiałyśmy się takiej sytuacji, ale nie spodziewałyśmy się że będzie ona miała miejsce w takim stopniu. Nasze psiaki potrzebują leczenia...nie jeden, nie dwa, ale aż 4. Diagnostyka, przeprowadzenie niezbędnych zabiegów, leczenie kontuzji powypadkowych, leki oraz badania to wszystko generuje ogromne koszty. Opłacenie wyleczenia jednego psa to w tym momencie ogromna kwota, a co dopiero gdy podopiecznych potrzebujących pomocy jest więcej?

Robimy co możemy, prosimy o pomoc gdzie się da, bo niestety same sobie nie poradzimy.

A przecież nie możemy pozostawić naszych psów nieleczonych!

Ale środki kurczą się w ekspresowym tempie, a nas ciągle prześladuje myśl co się stanie gdy zabraknie ich zupełnie...

Dlatego prosimy o wsparcie. Każda wpłata, niezależnie od kwoty jest dla nas na wagę złota! Razem możemy odmienić losy naszych bezdomniaków potrzebujących pomocy.