Pomóż Halince z chorobą Alzheimera
Pomóż Halince z chorobą Alzheimera
Our users created 1 226 264 fundraisers and raised 1 348 307 762 zł
What will you fundraise for today?
Updates3
-
U nas jak niebo w listopadzie - ciągle szaro i buro... I ciągle pod górkę.
Zepsuła się nam pralka. Od lipca była mocno eksploatowana, czasami pranie było co dnia (tak czasami bywa w opiece nad osobami z niepełnosprawnościami).
Nie opłaca się jej naprawić. Musimy kupić jakąś używaną z komisu.
Przydałaby się też suszarka elektryczna, bo zimą nie bardzo jest gdzie suszyć takie ilości prania a przy Mamie pościel, ręczniki, bielizna często jest do zmiany na świeże.
W sierpniu zepsuł się telewizor, który jest oknem na świat mojej Mamy. Dzięki dobrym sercom znajomych, Mama mogła cieszyć się innym telewizorem, ale niestety on też się psuje.
Jedyna dobra wiadomość, to taka, że wózek dla Mamy był nieczynny tylko dwa dni. Udało się naprawić, aczkolwiek nie wiem jak długo. Na szczęście jest na gwarancji, więc nadzieja, że w razie czego wymienią na nowy.
Bardzo potrzebujemy Waszego wsparcia, ponieważ wchodzimy na coraz wyższy level opieki i potrzeb Mamy by zapewnić Jej bezpieczeństwo i komfort.
Potrzebujemy coraz więcej pieluch, podkładów higienicznych, bielizny, prześcieradeł nieprzemakalnych, Nutridrinków (lub innych specyfików na wzmocnienie), pianek i innych środków myjących.
Część leków mamy refundowane, część nie. To kilkaset złotych miesięcznie. Pieluchy drugie tyle.
Na stronie fb Malunki Halunki opisujemy m.in. sytuację zdrowotną i nie tylko - mojej Mamy a inspiracji Malunki Halunki
https://www.facebook.com/share/v/9Mr4wTsyz6wwUtHx/
Są tam też zdjęcia i filmiki, na których zobaczycie te nasze psujące się a potrzebne sprzęty.
Próbowałam udostępnić tutaj zdjęcia i filmiki, ale coś nie wychodzi.
Dziękuję za wszystko,
Natalia córka Halinki
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
AKTUALIZACJA 21-10-2024
Dzień dobry,
prowadzimy dwie zbiórki:
- od ponad roku na społeczne działania projektu Malunki Halunki, który powstał zainspirowany historią Halinki dotkniętej chorobą Alzheimera i Jej arteterapią, do której nakłoniła Ją córka Natalia (link u dołu opisu) - projekt zmienił się we wrześniu we Fundację Malunki Halunki - sposób na demencję.
- od kwietnia 2024 roku osobną będącą wsparciem w codzienności naszej Bohaterki Halinki.
Halina to 84-letnia wyjątkowa kobieta. Kobieta po wielu perypetiach życiowych. Straciła dwóch synów, męża i ukochane zwierzaki. Codzienność Haliny to życie z chorobą Alzheimera, zwyrodnieniami stawów, astmą oskrzelową, endoprotezą w kolanie, osteoporozą, depresją, znacznym niedosłuchem. Jest po kilku operacjach, w tym operacji zaćmy w obu oczach.
Dwie siostry naszej Haliny też zmagały się z wieloma chorobami, w tym z demencją.
Demencja jest chorobą nieuleczalną i wyniszczającą całe ciało, umysł, odbiera całe jestestwo. Wyniszcza rodzinę i opiekunów.
Na co zbieramy?
- rehabilitację domową,
- dalszą aktywizację,
- podkłady higieniczne, pieluchomajtki, środki higieniczne,
- witaminy i suplementy diety,
- nowe aparaty słuchowe (kolejne są zniszczone) - (Edit: na szczęście nowe aparaty mamy już od lata)
- transport (wizyty lekarskie, badania) - wtedy, kiedy synowie są w pracy,
- wypożyczenie łóżka rehabilitacyjnego,
- czasami dogrzewanie mieszkania (inne odczuwanie temperatury),
- leki,
- wspólną codzienność Halinki dotkniętej chorobą Alzheimera i innymi chorobami oraz opiekującej się mamą córki (nadal bez świadczeń).
Od lipca dużo się zmieniło. To był bardzo ciężki miesiąc. Pani Halinka doznała mikroudaru, zapalenia układu moczowego, co przyczyniło się do znacznego pogorszenia stanu zdrowia.
Po szpitalu w domu pojawiło się łóżko rehabilitacyjne i wózek dla osób z niepełnosprawnościami.
Pani Halina coraz słabiej chodzi, bardzo wolnymi ruchami. W domu z pomocą balkonika, na zewnątrz już tylko o wyłącznie wózek.
Pani Halinka otrzymała orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, co ułatwia rehabilitację domową.
Obie z córką - opiekunką od października wspierane są przez GOPS w postaci kilkunastu godzin pracy (w tygodniu) opieki wytchnieniowej. To niewiele, ale zawsze coś. Tym bardziej, że opiejujaca się mamą córka sama ma problemy z kręgosłupem (co utrudnia m. in. podnoszenie mamy).
Mieszkanie wymaga dostosowania dla osoby z niepełnosprawnościami co wymaga nakładu czasu i nakładu finansowego. Z uwagi na brak czasu obie Panie planują przeprowadzić się w bezpieczniejsze miejsce (np. wyrównanie podłogi, jednolita wykładzina na całej powierzchni, prysznic, więcej miejsca do poruszania się na wózku, brak wilgoci, dobra cyrkulacja powietrza etc.). Pani Halinka ma coraz większe problemy z utrzymaniem równowagi, przewraca się. Nie jest osobą samodzielną w domu. Ma trudności w wykonywaniu codziennych czynności, w tym toaletowych. Jest coraz słabsza i bardziej apatyczna. Nie potrafi właściwie ocenić stopnia zagrożenia, jakie mogą stanowić codzienne zajęcia.
Pani Halinka i Jej córka mają dwie kocie terapeutki, które zrobiły już dla nich bardzo dużo - zasługują na wszystko co najlepsze. Szczególnie pierwszy rok żałoby, gdyby nie zwierzaki, byłoby zdecydowanie trudniej. Że stadka kotów i psa, niestety zostały tylko Pola i Majka (pomimo walki choroby zwierząt wygrały).
_____
Bardzo dziękujemy za wsparcie. Zależy nam, aby Pani Halinka była jak najdłużej chociaż trochę samodzielna, żeby zapewnić Jej dobre warunki, bezpieczeństwo i spokój, którego tak bardzo potrzebują osoby żyjące z demencją, w tym z chorobą Alzheimera.
Niektórzy powiedzą, że przecież Pani Halinka ma już 84 lata, przeżyła swoje…, ale my się z tym nie zgadzamy. Córka mówi, że Mama, zmieniona przez chorobę, to nadal Jej wyjątkowa, ukochana Mama. Mama, która dwa razy ryzykowała własnym życiem, żeby uratować życie córki.
Dziękujemy za każde dobre słowo, zrozumienie, udostępnienie i choćby najmniejszą wpłatę.
Będzie nam bardzo miło, jeśli zdecydujesz się wybrać coś dla siebie w zamian za wpłatę - zobacz jakie piękne malunki w oryginale i reprodukcje na plakatach przygotowaliśmy.
Panią Halinki wielu z Was mogło poznać na kilku wystawach, na których mogła być. Niestety zdrowie nie zawsze pozwala Jej uczestniczyć we własnych wernisażach. Z racji prowadzenia strony na fb Malunki Halunki - będą Państwo mogli na bieżąco wiedzieć jak wygląda sytuacja u Pani Halinki.
Każdy z nas ma swoją historię, problemy ale wierzymy, że uda się poprawić codzienność Pani Halinki i opiekującej się Nią córki. To Pani Halinka jest naszą inspiracją i to Ona nieświadomie zmienia świat osób dotkniętych demencją.
Pozdrawiamy serdecznie i ogromnie dziękujemy.
Wpisz w rozliczeniu PIT nr KRS 0000270261
cel szczegółowy: 16558 Halina Mruczyk
(pamiętaj: zaznacz pole “wyrażam zgodę”)
Trochę naszej historii:
Najtrudniejsze było zderzenie się z diagnozą - mówi córka Natalia. - Zaobserwowałam u Mamy nietypowe dla Niej zachowania, dziwne zmiany etc., ale zostały zbagatelizowane, niestety. Z różnych przyczyn, trochę też dlatego, że ciężki stan mojego Taty i brata (chorowali w tym samym czasie) zaabsorbował wszystkich. Tato walczył z rakiem i udarem a Brat z wylewem.
To był trudny czas. Naznaczony chorobami, bo chorowały też nasze ukochane koty i pies senior. Odejście Ziuty, Meli, Kabiego i Łatka też odcisnęło piętno.
Bez opieki psychologa obie nie dałybyśmy rady. Mama po odejściu Taty mieszkała parę miesięcy z nami, później parę miesięcy u brata. Teraz jest pod moją opieką, a bracia wspierają w miarę możliwości.
W tym najtrudniejszym czasie, czasie podwójnej żałoby, diagnozowaliśmy moją Mamę, ponieważ po odejściu syna i męża wszystko się nasiliło.
Udało mi się moją Mamę nakłonić do aktywizacji, arteterapii. Felinoterapia i hipoterapia też odegrały dużą rolę w rehabilitacji mojej Mamy, zajęcia rehabilitacyjne pod okiem rehabilitanta.
Chociaż alzheimer coraz bardziej zmienia Mamę, odbiera tożsamość, samodzielność i pamięć, a zwyrodnienia stawów, ale i postępująca depresja, odbierają Mamie chęć do malowania, wyobraźnia już płata figle i Mama denerwuje się jak malunki nie wychodzą tak, jakby chciała, to Mama się nie poddaje.
Codziennie stara się coś jeszcze robić w domu, mimo, że sprawia to trudność, no i nie zawsze wychodzi jak trzeba. Na szczęście, dzięki naszemu programowi jestem bardziej świadoma czym jest demencja - i jest nam razem zdecydowanie łatwiej, chociaż są trudne momenty. Nie jest kolorowo.
Kolorowe są prace mojej Mamy. Jej abstrakcje.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Offers/auctions 2
Buy, Support.
Buy, Support. Read more
Created by Organiser:
58 zł
Sold: 2 out of 50
250 zł
Available 50 pcs.