Kochani.

Choroba dziecka to trudny czas dla rodzica. Kiedy jest to choroba zagrażająca życiu dziecka, wsparcie rodziców jest nieocenioną pomocą. W pierwszych dniach, tygodniach od dramatycznej diagnozy całe ich życie zostaje wywrócone do góry nogami. Tracą pracę by być ze swoimi dziećmi w szpitalu, a zanim ruszy cała machina pomocowa niekiedy mijają tygodnie, w których zdani są na siebie. Właśnie wtedy potrzebują największego wsparcia, również finansowego. Nie wszyscy mają grona znajomych, przyjaciół, którzy szybko organizują pomoc. Do stresu o życie dziecka dochodzi kolejny: jak przetrwać. Bardzo chciałabym dysponować środkami, by móc reagować na prośby o pomoc dla rodziców i dla ich ciężko chorych dzieci. Dlatego proszę Was o wsparcie. Również na wszystkie inne okazje, które są dobrym pretekstem by podarować dzieciom radość i szczęście. Dzień Misia, Dyni, Wielkanoc.. i wiele innych. Moim marzeniem są cykliczne spotkania, warsztaty z dziećmi na oddziale, podczas których wspólnie będziemy tworzyć różne fajne rzeczy, by nieść dzieciakom radość i chwilę wytchnienia.

Bardzo na Was liczę.

Dziękuję za każde, nawet najmniejsze wsparcie.

Marzena Bruś